Spotkanie premiera z Gilowską prawdopodobnie o godz. 15.00
Podczas planowanego na godz. 15.00 spotkania premiera Jarosława Kaczyńskiego z Zytą Gilowską, szef rządu zaprosi ją do powrotu na funkcję ministra finansów i wicepremiera - zapowiedział rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
W środę po tym jak Sąd Lustracyjny uznał oświadczenie Gilowskiej, że nie była agentem SB za prawdziwe, premier powiedział, że "jeśli tylko pani Zyta Gilowska zechce, to w ciągu najbliższych kilku dni powróci do rządu w randze wicepremiera i ministra finansów".
Ekonomiści są podzieleni w ocenie propozycji premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Robert Gwiazdowski z Centrum imienia Smitha powiedział, że pani profesor nie powinna wracać. Według niego propozycje zmian podatkowych, które przedstawiła będąc w rządzie, absolutnie nie pokrywały się z planami prezentowanymi wtedy kiedy była w opozycji.
Z kolei profesor Witold Orłowski zaproszenie premiera dla Gilowskiej ocenia pozytywnie. W jego opinii Zyta Gilowska pokazała, że jest osobą, która jako minister potrafi mieć swoje zdanie i wzbudzać respekt u polityków
W przypadku powrotu Zyty Gilowskiej do rządu profesor spodziewa się pozytywnej reakcji rynku.
Eksperci od gospodarki wymieniają też Zytę Gilowską jako jedną z kandydatek na następczynię Leszka Balcerowicza. Kadencja prezesa NBP mija w styczniu. Zdaniem Mariusza Jana Radło z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową notowania Gilowskiej znacznie wzrosły po wyroku Sądu Lustracyjnego. Według eksperta szef Banku Centralnego oprócz dobrej znajomości rynków finansowych musi być osobą umiejętnie wykorzystującą niezależność NBP. Nie może być też podatny na wpływy polityków. A taka jego zdaniem jest własnie Zyta Gilowska.
Gilowską - wicepremier i minister finansów - zdymisjonował premier Kazimierz Marcinkiewicz po tym, jak 23 czerwca Rzecznik Interesu Publicznego złożył do sądu wniosek o jej lustrację, podejrzewając ją o zatajenie związków ze służbami specjalnymi PRL.