Rozbieżność w rządzie. "Nie ma zgody Lewicy"
Premier Donald Tusk powiedział w telewizyjnym wywiadzie, że nie udało się przekonać Trzeciej Drogi do liberalizacji prawa aborcyjnego. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia chciałby wrócić do stanu sprzed wyroku TK, a następnie przeprowadzić referendum. Już na początku tej kadencji swój projekt w tej sprawie zgłosiła Lewica. Utknął w zamrażarce? - Trochę za wcześnie, by mówić o zamrażarce. Oczekiwanie Lewicy jest takie, by pan marszałek Hołownia zaczął procedować dwa projekty: dekryminalizację za pomoc w aborcji oraz aborcję do 12. tygodnia ciąży. Lewica oczekuje, że te projekty będą realizowane - mówił w programie "Tłit" wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Nowej Lewicy. - Jeżeli chodzi o referendum, to trudno mi sobie wyobrazić zgodę Lewicy. Nie ma zgody na powrót do tzw. kompromisu sprzed kilkudziesięciu lat, nie ma też zgody na referendum. Załóżmy, że się uda, to czy potem Sejm się tym zajmie i prezydent podpisze taką ustawę? Od tego jesteśmy politykami wybranymi przez obywateli, by podejmować odważne decyzje - dodał.