PolskaSpór o zachowanie marszałka Sejmu. Nowoczesna pokazuje nagrania

Spór o zachowanie marszałka Sejmu. Nowoczesna pokazuje nagrania

Prezydent Andrzej Duda, odbierając ślubowanie na sędziego od Zbigniewa Jędrzejewskiego, pogrzebie szanse na rozwikłanie problemu wokół Trybunału Konstytucyjnego - uważa posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. W jej ocenie, prezydent powinien poczekać do wyjaśnienia wątpliwości. Politycy PiS odpowiadają, że nie ma wątpliwości, co do legalności wyboru nowego sędziego.

Mariusz Szymczuk

19.04.2016 16:47

Na konferencji prasowej w Sejmie Lubnauer przedstawiła nagranie z czwartkowego głosowania, które ma być dowodem, na to, że marszałek Sejmu był informowany o złamaniu prawa. - Był złożony wniosek formalny. Jerzy Meysztowicz (Nowoczesna - red.) chciał złożyć wniosek, który umożliwiłby zebranie 30 podpisów potrzebnych do reasumpcji głosowania. - mówiła posłanka partii Ryszarda Petru.

- Marszałek Sejmu stwierdza, że nie było formalnego wniosku, żeby przeprowadzić reasumpcję głosowania. Od strony formalno-prawnej było wszystko przeprowadzone zgodnie z przepisami. Nie ma przesłanek, żeby kwestionować legalność wyboru pana sędziego - mówił z kolei Michał Dworczyk (PiS).

Głosowanie na "dwie ręce"

Sejm w ubiegły czwartek wybrał nowego sędziego TK, zgłoszonego przez PiS prof. Jędrzejewskiego. Sędzia TK wybierany jest bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (230). Opozycyjne kluby umówiły się, by nie brać udziału w głosowaniu nad wyborem sędziego TK, chcąc w ten sposób doprowadzić do braku kworum. W głosowaniu wzięło jednak udział kilkoro posłów klubu Kukiz'15, w tym posłanka Małgorzata Zwiercan, która zagłosowała za siebie i za posła Kornela Morawieckiego.

Posłowie opozycji mówili później, że zwracali marszałkowi Sejmu tuż po głosowaniu uwagę, że doszło podczas niego do nieprawidłowości i że chcieli doprowadzić do reasumpcji głosowania, ale marszałek ogłosił zamknięcie obrad. Posłanka Zwiercan została wykluczona z klubu Kukiz'15, a Morawiecki sam z niego wystąpił. W związku z głosowaniem na "dwie ręce" PO zawiadomiła prokuraturę. W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie rozpoczęła w tej sprawie postępowanie sprawdzające.

Według części polityków opozycji podczas czwartkowego głosowania nad wyborem sędziego TK mogło dojść do większej liczby przypadków głosowania na "dwie ręce"; klub PO zwrócił się do marszałka Sejmu, by ujawnił zapis monitoringu ze wszystkich kamer, które rejestrują obraz na sali plenarnej.

W czwartek, w dniu głosowania, prezydent Duda poinformował, że zwrócił się do marszałka Sejmu o wyjaśnienia dotyczące głosowania nad wyborem prof. Jędrzejewskiego na sędziego TK. W odpowiedzi marszałek Sejmu skierował do prezydenta dwa pisma.

W pierwszym - z piątku 15 kwietnia - poinformował on prezydenta, że wymagana większość bezwzględna w głosowaniu nad wyborem sędziego TK została osiągnięta, a w głosowaniu wzięła udział wymagana liczba posłów. W kolejnym piśmie do prezydenta z datą poniedziałkową, marszałek Sejmu podkreślił, że "uchwała w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego została podjęta skutecznie". Marszałek Kuchciński poinformował, że w związku z tym podpisał tę uchwałę i skierował ją do publikacji.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (337)