Spór o słowa Morawieckiego. Rozprawa w sądzie. Jest postanowienie
W poniedziałek odbyła się rozprawa, podczas której Sąd Okręgowy w Warszawie rozpoznał wniosek Platformy Obywatelskiej złożony w trybie wyborczym przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu. Chodzi o słowa premiera do mieszkańców Świebodzina. Wniosek został oddalony.
Platforma Obywatelska złożyła zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie. Chodzi o pozew w trybie wyborczym przeciw premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Sąd oddalił wniosek PO. Morawiecki nie musi zatem przepraszać Koalicji Obywatelskiej za słowa o drogach. Sędzia słowa premiera nazwał "chwytem retorycznym".
O co chodziło w sporze PO - Morawiecki?
PO chodzi o słowa, które padły z ust premiera podczas spotkania z mieszkańcami Świebodzina. Morawiecki pytał jego uczestników m.in. o to, czy pamiętają "jak poprzednicy PiS mówili: budujmy mosty i drogi, a nie politykę". - Nie było ani dróg, ani mostów - skwitował premier.
- Charakteryzowali się biernością, a my musimy charakteryzować się pracowitością. Oni byli rządem pasywności, my jesteśmy rządem aktywności - przekonywał Morawiecki.
- Kłamstwa, którymi operuje nie tylko premier Morawiecki i wszyscy politycy PiS zaangażowani w tę kampanię, przekraczają nie tylko granice dobrego smaku i przyzwoitości, ale w ogóle deformują rzeczywistość i historię - ripostował szef PO Grzegorz Schetyna.
- Nie możemy dopuścić do tego, aby w polskiej polityce wygrywały kłamstwa i populizm. Liczymy na to, że sąd zgodzi się z naszym wnioskiem. Chcemy, aby premier sprostował nieprawdziwe słowa - podkreślał w rozmowie z Wirtualną Polską sekretarz klubu parlamentarnego PO Zbigniew Konwiński.
- Apelujemy w sprawie, która bulwersuje dzisiaj Polaków, gdzie Sąd Okręgowy nie chce podjąć się rozpatrzenia naszej skargi w trybie wyborczym, która dotyczy kłamstwa wyborczego premiera Mateusza Morawieckiego. Nie godzimy się na to, by kłamstwo stało się narzędziem polityki i by miało ono wpływ na wynik wyborczy, dlatego decydowaliśmy się na proces sądowy z Mateuszem Morawieckim - tłumaczył z kolei poseł PO Mariusz Witczak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl