Według "Gazety Wyborczej" Pałac Prezydencki wstrzymał niektóre nominacje dla oficerów rezerwy, na których szczególnie zależy ministrowi obrony narodowej Antoniemu Macierewiczowi. Z informacji gazety wynika, że urzędnicy prezydenta stwierdzili, że kandydaci nie spełniają kryteriów. Weryfikacji mógłby dokonać gen. Jarosław Kraszewski, ale jak akurat nie ma dostępu do teczek personalnych.
Współpracownik prezydenta kilka miesięcy temu został objęty przez SKW procedurą sprawdzającą. Jak informowało w sierpniu RMF FM, uprawnienia gen. Jarosławowi Kraszewskiemu cofnięto dzień po wydaniu przez niego krytycznej opinii ws. proponowanych przez MON awansów generalskich.
Prezydent decyduje o awansach na stopnie generalskie oraz na pierwszy stopień oficerski, czyli podporucznika. Wokół awansów generalskich na linii Pałac Prezydencki – MON istnieje konflikt. Andrzej Duda nie wręczył nominacji generalskich ani 15 sierpnia w dniu Święta Wojska Polskiego, ani 11 listopada w Święto Niepodległości.
Zobacz też: koniec Macierewicza w rządzie? Pojawia się nazwisko następcy szefa MON
W ubiegły piątek MON wycofało wnioski na stopnie generalskie. Jak poinformował resort obrony zrobiono to "w trosce o dobro Sił Zbrojnych RP i harmonijne współdziałanie organów konstytucyjnych w zakresie obronności". Nowe wnioski mają zostać przedstawione w odpowiednim czasie.
