Oto przyczyna zainteresowania SKW doradcą prezydenta gen. Kraszewskim
Gen. Jarosław Kraszewski, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, stracił z dnia na dzień dostęp do informacji niejawnych. Jaki był powód? Nieprzychylna opinia dotycząca generalskich awansów proponowanych przez MON.
04.08.2017 15:01
Kulisy objęcia gen. Kraszewskiego postępowaniem sprawdzającym SKW przedstawia rmf24.pl. To jej reporterzy ustalili, że dzień przed rozpoczęciem kontroli w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego doszło do spotkania doradcy prezydenta z urzędnikami MON.
Gen. Kraszewski - jak ustalili dziennikarze rmf24.pl - bardzo krytycznie ocenił wnioski (było ich ponad 20) i odmówił ich akceptacji. Powodem odmowy były wątpliwości wobec polityki kadrowej resortu obrony i błędy formalne we wnioskach.
Dzień później SKW, jak potwierdziło wczoraj Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, objęto gen. Kraszewskiego postępowaniem sprawdzającym.
Z informacji dziennikarzy rmf24.pl wynika, że wciąż nie ma decyzji w sprawie generalskich awansów, które prezydent Andrzej Duda miałby wręczyć 15 sierpnia. Tymczasem, jak wcześniej informowały media, ma ich być sporo. W połowie lipca do Pałacu Prezydenckiego miała trafić lista aż 46 kandydatów na generałów.
BBN potwierdziło wczoraj medialne doniesienia o wszczęciu przez SKW postępowania sprawdzającego wobec gen. Kraszewskiego, pełniącego w Biurze funkcję dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi.
Wszczęcie postępowania - które zgodnie z przepisami Ustawy o ochronie informacji niejawnych może trwać do 12 miesięcy - oznacza czasowe odebranie dostępu do informacji niejawnych, a tym samym - jak stwierdziło Biuro - uniemożliwienie generałowi wykonywania w pełnym zakresie obowiązków służbowych w BBN.
Biuro zaznaczyło, że wobec gen. Kraszewskiego od dłuższego czasu formułowane były przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza "nieformalne zarzuty mające podważyć jego wiarygodność".
"W odpowiedzi na te zarzuty Prezydent RP Andrzej Duda na początku roku formalnie zwrócił się do ministra obrony narodowej o przedstawienie stosownych wyjaśnień. Do dziś Prezydent RP nie otrzymał odpowiedzi. W związku z tym o sprawie poinformowani zostali prezes Rady Ministrów oraz minister koordynator ds. służb specjalnych" - poinformowało BBN.
Zobacz także
Informację o tym, że SKW sprawdza prezydenckiego doradcę podał pod koniec lipca "Dziennik Gazeta Prawna". MON nie udzieliło wówczas odpowiedzi na pytanie o przesłanki tej kontroli. BBN nie chciało sprawy komentować. Tym razem na komunikat MON nie trzeba było długo czekać. "Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że postępowanie kontrolne wobec gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego prowadzi Służba Kontrwywiadu Wojskowego jako jedyny organ uprawniony do takich działań" - poinformowała mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz, rzeczniczka prasowa resortu.
Rzeczniczka zapewniła, że "niezwłocznie po zakończeniu postępowania" wszelkie "niezbędne informacje dotyczące postępowania sprawdzającego wobec gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego zostaną przekazane Szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego jako kierownikowi jednostki organizacyjnej, w której pracuje osoba sprawdzana oraz pełnomocnikowi ds. ochrony informacji niejawnych w BBN".