Spłonęli żywcem, bo byli chrześcijanami
Siedem osób spłonęło żywcem, a trzy zmarły w szpitalu w wyniku ataku na chrześcijan w prowincji Pendżab. Władze Pakistanu nakazały przeprowadzenie drobiazgowego śledztwa w sprawie pogromu. Tymczasem papież Benedykt XVI wezwał w do wyrzeczenia się przemocy i potępił bezlitosny atak.
Do ataku doszło w sobotę w mieście Gojra leżącej 160 kilometrów od miasta Lahore, stolicy pakistańskiego Pendżabu. Powodem pogromu była fałszywa wiadomość, iż grupa młodych chrześcijan spaliła kilka kartek Koranu, świętej księgi muzułmanów. Rozgniewani muzułmanie zaczęli atakować chrześcijan oraz palić ich domy. Spłonęło co najmniej pięćdziesiąt zabudowań.
Pogrom wywołał gwałtowne protesty społeczności chrześcijańskiej, która zablokowała drogę krajową łączącą Multan z Fajsalabadem. Policja aresztowała już kilkunastu sprawców ataków i poszukuje kolejnych.
Władze w Islamabadzie nie wykluczają, iż pogrom był efektem prowokacji, zorganizowanej przez obce służby. Jej celem miałoby być doprowadzenie do konfliktu pomiędzy muzułmanami i mniejszością chrześcijańską w Pakistanie. Społeczność chrześcijańska liczy w tym kraju niecałe trzy miliony wiernych - to niewiele ponad półtora procent społeczeństwa Pakistanu.
Chrześcijanie zamykają szkoły
Chrześcijańscy przywódcy w Pakistanie poinformowali, że na trzy dni zostaną zamknięte należące do nich szkoły. Biskup Sadiq Daniel powiedział, że wspólnota chrześcijańska chce ten sposób pokojowo zademonstrować swój żal i gniew. - Władze muszą doprowadzić wszystkich sprawców zbrodni przed wymiar sprawiedliwości - podkreślał biskup.
Papież wzywa do pokoju
"W imię Boga wzywam wszystkich do odrzucenia przemocy, która powoduje tyle cierpień, i wkroczenia na drogę pokoju" - odczytał kardynał Tarcisio Bertone słowa telegramu z kondolencjami w imieniu Benedykta XVI.
Benedykt XVI, przesyłając kondolencje rodzinom ofiar przemocy, wyraził swoją "solidarność z tymi, którzy poddali się jej dobrowolnie" i wezwał pakistańskich chrześcijan, by "nie ustawali w wysiłkach budowy społeczeństwa, które z głębokim zaufaniem dla wartości religijnych i ludzkich będzie charakteryzować wzajemny szacunek wszystkich jego członków".
Krzysztof Renik