Paragon z Biedronki rozwścieczył. Idzie do prokuratury
Jan Śpiewak złożył zawiadomienie do stołecznej prokuratury rejonowej w sprawie łamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości przez Biedronkę. To kolejny ruch aktywisty przeciwko największym handlowym sieciom, które stosują promocje zachęcające do kupowania alkoholu.
02.12.2024 | aktual.: 02.12.2024 14:29
Aktywista Jan Śpiewak, działając w imieniu Fundacji Bezpieczna Polska dla Wszystkich, zawiadomił w poniedziałek Prokuraturę Rejonową w Warszawie o popełnieniu przestępstwa przez przedsiębiorstwo Jeronimo Martins Polska SA. Jego zdaniem, firma łamie ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Zobacz także
"W sklepach Biedronka, prowadzonych przez Jeronimo Martins SA, wprowadzono promocję zachęcającą wprost do nadmiernego spożywania alkoholu" - napisał Śpiewak w zawiadomieniu do prokuratury. Dowodem na popełnienie czynów zabronionych jest sklepowy paragon.
Biedronka popełnia przestępstwo. Aktywista złożył zawiadomienie do prokuratury
Zawiera on "voucher" i informuje o promocji, polegającej na zniżce, którą klient uzyskać może kupując za minimum 60 złotych piwo w opakowaniach 550 ml. Zyskać można w ten sposób aż 20 złotych .
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śpiewak przypomina, że polskie prawo zabrania reklamowania napojów alkoholowych i prowadzenia promocji zachęcającej do nadmiernego spożycia. Vouchery rabatowe, takie jak ten, który wydaje Biedronka przy zakupach, mogą inspirować do większych zakupów w celu uzyskania upustu.
Sprawą oburzona jest też posłanka KO Monika Rosa, która na X napisała o konieczności zmian w ustawie o wychowaniu w trzeźwości oraz ochronie dzieci i młodzieży przed podobnymi reklamami. "To wygląda na 'obchodzenie' prawa i promocję alkoholu także wobec dzieci i młodzieży. Oczekuję jednoznacznych działań UOKiK i rozważam zawiadomienie do prokuratury" - czytamy we wpisie.
To nie jest pierwszy raz, gdy działacz społeczny, który wcześniej walczył z aferą reprywatyzacyjną, skierował się do prokuratury. Od pewnego czasu Jan Śpiewak napiętnowuje niedopuszczalne praktyki handlowe, związane ze sprzedażą lub reklamowaniem wysokoprocentowych napojów. Reagował już kilkukrotnie w różnych sprawach.
Oburzył się, gdy w sklepach pojawiły się produkty monopolowe w niezwykle atrakcyjnych, śmiesznie niskich cenach. Złożył wówczas zawiadomienia do prokuratury ws. sieci Lidl, Biedronka oraz Kaufland dotyczące stosowania tak zwanego dumpingu oraz czynów nieuczciwej konkurencji poprzez sprzedaż wódki poniżej kosztów produkcji, a nawet poniżej kosztów akcyzy.
W 2022 roku doniósł na Janusza Palikota i Kubę W. Biznesmeni, jego zdaniem, łamali prawo, promując w mediach społecznościowych alkoholowe marki należące wtedy do ich firmy.
Na celowniku Śpiewaka znalazł się też Kanał Sportowy, który podjął współpracę z Kompanią Piwowarską. W ramach kampanii reklamowej twórcy kanału - Tomasz Smokowski, Krzysztof Stanowski, Michał Pol i Mateusz Borek – wystąpili w reklamie nielimitowanej edycji tego piwa, która ukazała się z grafiką programu na puszkach piwa Tyskie.
Przeczytaj również: Nowe informacje ws. tajemniczych zgonów w "andrzejki"
Aktywista protestuje też przeciwko nocnej sprzedaży alkoholu. Zachęca wszystkich do przyłączenia się do jego antyalkoholowej krucjaty. Założył stronę posprzatajmyalko.pl, z której można pobrać wzór zawiadomienia do prokuratury i dowiedzieć się, jakie reklamy alkoholi są dozwolone, a jakie nie.
Źródło: X/wirtualnemedia.pl