Spięcie o Ukrainę w debacie. Natychmiastowa odpowiedź Nowackiej
Jednym z tematów #debatykobiet w Wirtualnej Polsce były ostatnie napięcia w stosunkach Warszawy i Kijowa związane z embargiem na zboże z Ukrainy. Kandydatka Konfederacji zapytała w związku z tym Barbarę Nowacką o stosunek do polskiego rolnictwa. - Pani poseł, czemu w czasie kampanii udajecie, tak jak PiS czy PSL, że bronicie polskiego rolnictwa, tworzycie agrokluby, wciągacie Kołodziejczaka na listy - zaczęła Anna Bryłka z Konfederacji. - Dlaczego wobec tego w 2022 roku w PE głosowaliście za otwarciem rynku polskiego i europejskiego na niekontrolowany import artykułów produktów z Ukrainy? Jaki jest wasz stosunek do tego tematu, czyli importu? - to jedno pytanie, a drugie: Jaki stosunek macie do wejścia Ukrainy do UE i jak chcecie rozwiązać konflikt o zboże? - zapytała. Nowacka zareagowała natychmiast. - Dobrze, że zadała pani to pytanie wspólnie, bo często nie widzi się połączenia między jednym i drugim - stwierdziła. - My jesteśmy zwolennikiem tego, żeby Ukraina była bezpieczna i jak najszybciej została włączona w struktury UE, bo to również zapewni bezpieczeństwo i nam, i Ukrainie. Natomiast musimy pamiętać o interesach Polski i polskich rolników - odpowiedziała "jedynka KO" z Gdyni. Nowacka stwierdziła, że negocjacje z Ukrainą będą trwać, a w najbliższych latach zboże z Ukrainy powinno trafiać na "naturalne dla siebie rynki zbytu - Azji, Afryki i Ameryki Południowej". Posłanka przypomniała także, że to rządy PO-PSL pomogły zdobyć rolnikom "gigantyczne subwencje". - Dzisiaj doskonale wiemy, że obecny rząd również przez swoją antyunijną politykę zablokował dostęp rolnikom do dobrej przyszłości. My pomożemy i w tych inwestycjach, i zabezpieczymy polskich rolników przed niekontrolowanym przepływem zboża - podsumowała.