Ostra pyskówka Gugały z Hofmanem - dziennikarz dał się ponieść emocjom?
Jarosław Gugała za swój wywiad z rzecznikiem PiS Adamem Hofmanem, do którego doszło w szczycie ubiegłorocznej kampanii wyborczej był mocno krytykowany. Zarzucano mu, że dał się ponieść emocjom i wdał się w ostry spór z politykiem. Dziennikarz nie zgadzał się ze swoim rozmówcą w kwestiach polityki zagranicznej i zarzucał partii Jarosława Kaczyńskiego działanie na szkodę polskiej racji stanu.
Gugała w trakcie wywiadu z Hofmanem kilkakrotnie powtórzył tezę niemieckich mediów, które napisały, że Jarosław Kaczyński zasugerował w swojej książce "Polska naszych marzeń", iż Angela Merkel została Kanclerzem Niemiec dzięki wsparciu Stasi. Hofman mówił, że prezes PiS napisał jedynie, iż wybór Merkel na stanowisko kanclerza "nie był wynikiem czystego zbiegu okoliczności".
- Zrugałem go dlatego, bo uważałem, że poglądy, które powtarza są szkodliwe dla mojego kraju. Miałem prawo się temu przeciwstawić. Jako dziennikarz i obywatel. Można się oczywiście przyczepić o formę, w jakiej to zrobiłem, ale o co innego tu przecież chodzi - mówił w rozmowie z Wyborczą.pl Gugała.