Starcie nr 5 - Jacek Kurski vs. Stefan Niesiołowski
Obaj są partyjnymi "bulterierami" i lubią "prać się po gębach". Stefan Niesiołowski nazywał już Jacka Kurskiego "człowiekiem bez honoru", zarzucał mu, że "lekceważy innych ludzi", a przewodnicząc obradom sejmu wyłączał posłowi PiS mikrofon i kazał mu zejść z mównicy. Inne barwne określenia pod adresem oponenta to np. "kieszonkowiec z kasyna".