Wykorzystują nowoczesną technologię. Chcą poróżnić Ukraińców [RELACJA NA ŻYWO]
NA ŻYWO

Wykorzystują nowoczesną technologię. Chcą poróżnić Ukraińców [RELACJA NA ŻYWO]

Wykorzystują nowoczesną technologię. Chcą poróżnić Ukraińców
Wykorzystują nowoczesną technologię. Chcą poróżnić Ukraińców
Źródło zdjęć: © East News | Yuliia Ovsiannikova
Sara BounaouiMateusz Czmiel
07.11.2023 21:42, aktualizacja: 08.11.2023 20:51

Środa to 623. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Rosjanie znaleźli sposób na to, by podburzać ukraińskie społeczeństwo. Stosują w tym celu technologię deepfake. Dzięki temu fabrykują nagrania, w których "przedstawiciele" ukraińskich władz i dowództwa podburzają społeczeństwo do konfliktów wewnętrznych - podało w środę Centrum Komunikacji Strategicznej ukraińskiej armii. W ukraińskich mediach informowano wcześniej, że w internecie pojawiło się fejkowe oświadczenie naczelnego dowódcy ukraińskiej armii gen. Wałerija Załużnego wzywające do przewrotu. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja na żywo

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w środę podczas konferencji zorganizowanej w Nowym Jorku przez Reutera, w której wziął udział przez łącza wideo, że porażka Ukrainy w wojnie z Rosją będzie oznaczała dziesiątki milionów uchodźców szukających schronienia w krajach NATO.

Kijów jest zaniepokojony głosami, jakie pojawiają się w amerykańskiej Partii Republikańskiej, wzywającymi do ograniczenia pomocy dla Ukrainy - oznajmił Zełenski. Dodał, że nie jest jasne, co ewentualna wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2024 roku oznaczałaby dla Ukrainy.

Rosyjska rakieta trafiła w cywilny statek pod banderą Liberii w momencie jego wchodzenia do ukraińskiego portu; zginął jeden marynarz, a cztery osoby zostały ranne – poinformowały w środę Siły Obrony Południa Ukrainy.

Według komunikatu zamieszczonego na Telegramie siły rosyjskie uderzyły rakietą Ch-31P w kierunku jednego z portów obwodu odeskiego z samolotu lotnictwa taktycznego na Morzu Czarnym.

Pocisk trafił w nadbudówkę statku, zabijając sternika. Trzech członków załogi – obywateli Filipin - a także jeden z pracowników portu odnieśli obrażenia.

"Oficjalnie oznajmiamy, że wojskowo-polityczne kierownictwo kraju jest zjednoczone, cel - zwycięstwo nad wrogiem – pozostaje niezmienny i żaden fejk, bez względu na użytą technologię, na to nie wpłynie" – zaznaczył StratKom.

Armia apeluje do rodaków, by stosowali myślenie krytyczne i ufali tylko sprawdzonym źródłom.

W ukraińskich mediach informowano wcześniej, że w internecie pojawiło się fejkowe oświadczenie naczelnego dowódcy ukraińskiej armii gen. Wałerija Załużnego wzywające do przewrotu.

Rosjanie stosują technologię deepfake do fabrykowania nagrań, w których "przedstawiciele" ukraińskich władz i dowództwa podburzają społeczeństwo do konfliktów wewnętrznych – podało w środę Centrum Komunikacji Strategicznej ukraińskiej armii (StratKom).

"Wróg opanował deepfake: Rosjanie fabrykują 'oświadczenia' dowództwa wojskowego i kierownictwa politycznego Ukrainy. W sieci zaczęły pojawiać się zsyntetyzowane przez sieci neuronowe nagrania, w których ukraińscy działacze państwowi podburzają rodaków do konfliktów wewnętrznych" – oznajmił StratKom na Facebooku.

Armia podkreśla, że rozpowszechnianie przez Rosjan takich fejków stanowi próbę poróżnienia Ukraińców między sobą, gdyż wróg nie jest w stanie zdobyć przewagi w inny sposób.

"Ukraina ceni ciągłe wsparcie i solidarność Belgii, a także wysiłki belgijskich dyplomatów na całym świecie, aby przybliżyć zwycięstwo Ukrainy" - napisał ukraiński premier, relacjonując swoją wizytę w Belgii.

Rosjanie zrzucają dziennie ponad 100 kierowanych bomb lotniczych na zaludnione obszary strefy frontu - mówił w wywiadzie dla ukraińskiego radia Jurij Ignat, rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.

- Używając tak dużej liczby bomb lotniczych, z których każda waży 500 kilogramów, wróg tak naprawdę stawia na zmiecenie wszystkiego na swojej drodze - skomentował.

Niemiecki koncern obronny Rheinmetall otrzymał zamówienie rządowe na dostawę do Ukrainę około 100 tys. amunicji do moździerzy 120 mm. Zamówienie jest częścią niedawnego pakietu pomocy wojskowej wartego 400 milionów euro.

Przestępcy zamierzali też wywieźć za granicę blok radiolokacyjny do myśliwców MiG-29, pozwalający obronie przeciwlotniczej rozpoznawać, czy dany samolot należy do własnej armii, czy też cudzej.

Jednego ze wspólników zatrzymano na gorącym uczynku. Zamierzał przerzucić części i sprzęt lotniczy do Azji Wschodniej przez separatystyczny region Mołdawii, Naddniestrze.

Organizatorem przerzutu był przedsiębiorca z Caahrkowa na północnym wschodzie Ukrainy.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zlikwidowała międzynarodowy kanał nielegalnego wywozu za granicę części składowych i wyposażenia samolotów bojowych, w tym MiGów-29 - poinformowała w środę SBU.

W wyniku skoordynowanej akcji w Kijowie, Charkowie, Odessie i Zaporożu zatrzymano organizatora nielegalnego procederu oraz dwóch jego wspólników. Ustalono, że przestępcy próbowali nielegalnie sprzedać azjatyckim klientom partię części zapasowych do silników lotniczych na sumę prawie 2,5 mln hrywien (288 tys. zł). Części te skradziono wcześniej z fabryki Motor Sicz.

"Nie spoczniemy na laurach. Wdrożyliśmy wszystkie siedem zaleceń Komisji na poziomie rządowym i pozostajemy zaangażowani w proces transformacji państwa, aby Ukraina stała się równym, silnym i pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Jesteśmy wdzięczni naszym europejskim partnerom za wysoką ocenę dotyczącą reform oraz współpracę na naszej drodze do UE" - napisał w mediach społecznościowych ukraiński premier Denys Szmyhal.

Środowa decyzja Komisji Europejskiej, która zarekomendowała rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą, była efektem naszej pracy; stało się tak, ponieważ wdrożyliśmy 90 proc. reform, których wymagano od nas w momencie uzyskania statusu kraju kandydującego do UE - oświadczył ukraiński premier Denys Szmyhal.

Szef rządu oznajmił w komunikacie na Telegramie, że takie wnioski wynikają z raportu w sprawie postępów w działaniach Ukrainy na rzecz integracji z UE, opublikowanego w środę przez Komisję Europejską

Miło mi powitać sekretarza Pete Buttigieg w Ukrainie. Nasze dzisiejsze przesłanie jest jasne: Stany Zjednoczone wspierają Ukrainę i naród ukraiński - napisała w mediach społecznościowych ambasador USA w Ukrainie Bridget A. Brink. Do wpisu dołączyła zdjęcie z dworca kolejowego.

Ukraina powinna być w Unii Europejskiej, rekomendacja Komisji Europejskiej o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych jest słusznym krokiem - oświadczył w środę prezydent Wołodymyr Zełenski, komentując rekomendację rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Kijowem, ogłoszoną w tym dniu przez Komisję Europejską.

"Historia Ukrainy i całej Europy poczyniła dziś słuszny krok - Komisja Europejska rekomendowała rozpoczęcie negocjacji na temat członkostwa" - powiedział Zełenski w krótkim oświadczeniu opublikowanym w Telegramie.

Dodał następnie: "nasze państwo powinno być w Unii Europejskiej. Ukraińcy zasługują na to, zarówno dlatego, że bronią wartości europejskich, jak i dlatego, że nawet podczas wojny na pełną skalę dotrzymujemy słowa i rozwijamy instytucje państwowe".

Prezydent Ukrainy podkreślił, że Kijów podejmuje w tym celu "wszystkie niezbędne decyzje".

Komisja Europejska przedstawiła w środę sprawozdanie ze stanu przygotowań Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej i zarekomendowała rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych. Jeśli rządy państw członkowskich UE zgodzą się z rekomendacją, to po raz pierwszy w historii Unia rozpocznie negocjacje akcesyjne z krajem znajdującym się w stanie wojny.

Ukraina wystąpiła o członkostwo w UE w lutym 2022 r., a w czerwcu 2022 r. uzyskała status kraju kandydującego do UE.

Z ostatniej chwili
TG
TG© TG

Alarmy w całym kraju. Rosjanie poderwali myśliwce MiG-31.

- Nasz kraj powinien być w Unii Europejskiej. Ukraińcy na to zasługują ze względu na ochronę wartości europejskich i dlatego, że nawet w czasie wojny na pełną skalę dotrzymujemy słowa, rozwijając instytucje państwowe. Podejmujemy wszystkie niezbędne decyzje. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają! Chwała Ukrainie! - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Władimir Putin spotyka się z zastępcą przewodniczącego Centralnej Rady Wojskowej Chin Zhangiem Yuxią.

Ukraina przeżywa najtrudniejsze chwile od początku wojny. - Nadchodzi bardzo ciężki okres, bo Rosja szykuje się do ofensywy zimowej - podkreśla w rozmowie z WP gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych. Sytuacji nie poprawiają ostatnie słowa gen. Walerija Załużnego o "impasie" oraz nerwowe reakcje prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) oznajmił w środę, że "zlikwidowany" został Michaił Filiponenko, były komendant milicji separatystów z Ługańska, który - według HUR - organizował katownie na terytoriach okupowanych. Filiponenko zginął, gdy w jego aucie eksplodował ładunek wybuchowy.

Wywiad oświadczył na Telegramie, że Filiponenko zginął na miejscu i że "specjalną operację likwidacji" przeprowadzono "wspólnie z przedstawicielami ruchu oporu". Nastąpiło to - jak wynika z komunikatu - w środę rano w Ługańsku.

Filiponenko zasiadał w parlamencie powołanym przez separatystów z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL). Wcześniej kierował resortem spraw wewnętrznych ŁRL powołanej w 2014 roku przez separatystów wspieranych przez Rosję.

HUR nazwał Filiponenkę "katem" i "zbrodniarzem wojennym". "Był zamieszany w organizację katowni na okupowanych terenach obwodu ługańskiego, w których w sposób nieludzki torturowano jeńców wojennych i cywilów - zakładników. Sam Filiponenko osobiście z okrucieństwem katował ludzi" - napisano w komunikacie HUR.

Wcześniej w środę rosyjska redakcja BBC przekazała, że śmierć Filiponenki, na skutek eksplozji ładunku wybuchowego podłożonego w jego aucie, potwierdził jego syn w rozmowie z mediami z ŁRL.

Pilne

"W świetle wyników osiągniętych od czerwca 2022 r. (...) Komisja uważa, że Ukraina w wystarczającym stopniu spełnia kryteria związane ze stabilnością instytucji gwarantujących demokrację, praworządnością, prawami człowieka oraz poszanowaniem i ochroną mniejszości, określonych przez Radę Europejską w Kopenhadze w 1993 r., pod warunkiem że będzie kontynuować wysiłki reformatorskie i spełni pozostałe wymogi w ramach siedmiu kroków. Na tej podstawie Komisja zaleca Radzie UE rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą" - czytamy w sprawozdaniu.

Ponadto Komisja zaleca, aby Rada UE przyjęła ramy negocjacyjne po tym, jak Ukraina uchwali przepisy zwiększające limit zatrudnienia dla Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy; usunie ograniczenia w uprawnieniach tego Biura do weryfikacji majątków; uchwali ustawę regulującą lobbing zgodnie ze standardami europejskimi, w ramach planu działania przeciwko oligarchom; przyjmie ustawę implementującą zalecenia Komisji Weneckiej związane z mniejszościami narodowymi.

Z ostatniej chwili

Komisja Europejska oficjalnie zaleca rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy i Mołdawii do UE - powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także