Spartańskie warunki w Adżiristanie

Zanim polscy żołnierze podjęli działania w dystrykcie Adżiristan, region ten był miejscem wzmożonej aktywności talibów. Wykorzystywali go do przygotowywania ataków na całą prowincję Ghazni i nękali lokalną ludność. Zobacz, jaka teraz jest tam sytuacja i jak radzą sobie polscy żołnierze na służbie.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Adżiristan to dystrykt położony w północno - zachodniej części prowincji Ghazni. Zamieszkuje go 89 tysięczna populacja, której większość (97%) stanowią Pasztunowie. Jest jednym z najbiedniejszych regionów w polskiej strefie odpowiedzialności. Polacy w ramach operacji "Over the Top" w lipcu 2009r. utworzyli tam posterunek. Zanim do tego doszło, na mapach ten region oznaczany był na czerwono. Talibowie posiadali tam liczne składy broni. Zmuszali ludność do oddawania pieniędzy i jedzenia. Polskie działania w tym dystrykcie, współpraca z Afgańską Narodową Armią (ANA) i utworzenie posterunków Afgańskiej Narodowej Policji (ANP) znacznie poprawiły poziom bezpieczeństwa w tym regionie - opowiada Anna Pawlak z sekcji prasowej PKW Ghazni

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Służba na polskim posterunku przebiega w systemie rotacyjnym. Na zmianę pełnią ją żołnierze Zgrupowania Bojowego "ALFA", Grupy Rozpoznawczej oraz Zgrupowania Bojowego "BRAVO". Żołnierze zmieniają się co kilka tygodni, a cały transport wyposażenia i żywności, ze względu na znaczną odległość i trudne warunki geograficzne, odbywa się drogą powietrzną - mówi Anna Pawlak z sekcji prasowej PKW Ghazni

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Przerzut materiałów i potrzebnych środków dostarczany jest albo amerykańskimi śmigłowcami Chinook, albo w formie zrzutów z samolotów transportowych. Sam lot do Adżiristanu dostarcza niesamowitych wrażeń. Szczyty gór są tak wysokie, a śmigłowce mijają je tak blisko, że można odnieść wrażenie, że zaraz się zderzą - wyjaśnia Anna Pawlak z sekcji prasowej PKW Ghazni

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Budynek, w którym Polacy pełnią służbę położony jest w malowniczej dolinie otoczonej wysokimi górami. Pasma górskie sięgają od 3700m do 4800m. Dosłownie kilka metrów od posterunku znajdują się pierwsze zabudowania, targowisko, meczet, stare zniszczone budynki. W pobliżu płynie strumyk, który oprócz nawadniania okolicznych pół, służy tutejszym mieszkańcom do higieny osobistej - opowiada Anna Pawlak z sekcji prasowej PKW Ghazni

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Sama baza to iście spartańskie warunki. Każda zmiana próbuje je poprawić, aby tym następnym funkcjonowało się lepiej. Ostatnio żołnierze, którzy właśnie wrócili z Adżiristan zbudowali tam stołówkę z prawdziwego zdarzenia. Wcześniej osobna była kuchnia, gdzie indziej stały stoliki, przy których spożywano posiłki. Teraz wszystko jest w jednym miejscu. "Służba tam wymaga naprawdę dużo pracy, wysiłku i odporności. Moi żołnierze poradzili sobie z tym doskonale" - mówi chor. Paweł Wojciechowski, dowódca zmiany, która kilka dni temu zakończyła służbę w Ajiristanie

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Nadrzędnym zadaniem Polaków jest przede wszystkim utrzymywanie bezpieczeństwa w dystrykcie. W tym celu współpracują z funkcjonariuszami ANA i ANP. Żołnierze ANA odpowiadają m. in. za wjazd na teren polskiego posterunku, przeszukują pojazdy. ANP na poszczególnych posterunkach czuwa nad bezpieczeństwem okolicznych mieszkańców. Polacy szkolą także agańskich funkcjonariuszy z zadań, jakie mieliby samodzielnie wykonywać na posterunku, tj. przyjmowania śmigłowców, odbierania zrzutów, zabezpieczania spokoju okolicznych miejscowości - informuje Anna Pawlak z sekcji prasowej PKW Ghazni

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Lokalna ludność nastawiona jest przyjaźnie do Polaków, duża w tym zasługa naszych medyków. Służba zdrowia w tym dystrykcie praktycznie nie istnieje. Nawet kilkanaście razy dziennie mieszkańcy zwracają się z prośbą o pomoc. Często tylko szybka reakcja polskich żołnierzy ratuje im życie. Tak było też kilka dni temu. "Udzieliliśmy pomocy dwójce rannych dzieci. Przyprowadzono także dziewczynkę z niewydolnością oddechową. Śmigłowiec ratowniczy MEDEVAC zabrał je do Ghazni, gdzie udzielono im dalszej pomocy" - relacjonuje chor. Wojciechowski

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

- Obecnie w Adżiristanie od kilku dni przebywa kolejna, nowa zmiana. Tym razem zasilili ją żołnierze ZB "BRAVO" - pisze Anna Pawlak z sekcji prasowej PKW Ghazni

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?

Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!