Spadochroniarz kontra T-80BV. Sam wysadził pancerną bestię
Dobre rozeznanie terenu to podstawa, by skutecznie prowadzić walki na froncie. Kolejny raz zapomniała o tym jednak armia Putina w obwodzie donieckim. Załoga rosyjskiego czołgu T-80BV stała się ofiarą ukraińskiego spadochroniarza z 95. Brygady Desantowo-Szturmowej, który zasadził się w krzakach, kiedy polną drogą nadciągała maszyna wroga. Ukrainiec wyłonił się z naramienną wyrzutnią rakiet i w odpowiednim momencie wycelował pocisk, częściowo niszcząc pancerz T-80BV. Rosjanie z początku kontynuowali jazdę, jednak odłamki rakiety sprawiły, że w środku czołgu wybuchł pożar. Wówczas doszło do zapalenia się zgromadzonej amunicji i potężnej eksplozji. Żaden z wojskowych Putina nie miał szans na przeżycie. Członek 95. Brygady Desantowo-Szturmowej wykazał się niezwykłą odwagą i niesamowitą precyzją. Gdyby został rozpoznany przez Rosjan, to on podzieliłby los całej załogi T-80BV.