Sondaż WP. Wzrost poparcia dla PiS. Donald Tusk ma powód do zmartwień?
Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, to wygrałaby je Koalicja Obywatelska - wynika z sondażu United Surveys dla WP. Jednak partia Jarosława Kaczyńskiego odnotowała największy wzrost poparcia ze wszystkich ugrupowań. Zdaniem prof. Antoniego Dudka mogą za to odpowiadać wyborcy jednego ugrupowania.
W najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytaliśmy o to, na kogo zagłosowaliby, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę. Najwięcej ankietowanych oddałoby swój głos na Koalicję Obywatelską - 33,5 proc. (spadek o 0,6 pkt proc. w porównaniu do badania z 1 października br.). Największy wzrost odnotowało Prawo i Sprawiedliwość. Na partię Jarosława Kaczyńskiego oddałoby głos 33,3 proc. (więcej o 3,8 pkt. proc.)
Podium zamyka Trzecia Droga z wynikiem 10,1 proc. (spadek o 1 pkt proc.). Konfederacja uzyskała 9,5 proc. poparcia (spadek o 1 pkt proc.), a Lewica 7,8 proc. (spadek o 0,9 pkt proc.)
5,8 proc. badanych jest niezdecydowanych (wzrost o 0,3 pkt proc). Nikt nie był w stanie wskazać partii, która mogłaby być alternatywą dla wcześniej wymienionych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost PiS-u. "Rozczarowanie rządami Tuska"
Politolog i historyk, prof. Antoni Dudek powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że wyniki najnowszego sondażu United Surveys dla WP kolejny raz potwierdzają dominację dwóch największych ugrupowań.
- Wzmocnienie Prawa i Sprawiedliwości i osłabienie Koalicji Obywatelskiej jest rezultatem pewnego rozczarowania rządami Tuska. Natomiast nie mam wrażenia, że to jest jakieś gwałtowne załamanie. Mam poczucie, że obie strony są mocno okopane. Te przesunięcia o 3-4 proc. byłyby ważne, gdybyśmy byli na kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi, a nie jesteśmy - wskazał prof. Dudek.
Według niego, na spadek notowań Koalicji Obywatelskiej wpłynęły również działania rządu po wrześniowej powodzi na południu Polski. Może to pokazywać poniższy wykres, gdzie ujęliśmy wyniki analogicznych badań z ostatnich tygodni. To właśnie we wrześniu zaczęło delikatnie spadać poparcie KO po ówczesnym piku.
Politolog przypomniał, że wyraźnie gorsze poparcie w porównaniu z wynikiem w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych (14,4 proc. w 2023 roku) w najnowszym sondażu uzyskała Trzecia Droga. Według niego to właśnie zwolennicy PSL-u, którzy jesienią głosowali na partię Hołowni i Kosiniaka-Kamysza, dziś mogli zwrócić się w kierunku Prawa i Sprawiedliwości.
Wyniki badań parlamentarnych przełożą się na prezydenckie?
- Gdybyśmy przełożyli wyniki tego sondażu na wybory prezydenckie, to wyraźnie widać, że w drugiej turze spotka się kandydat Platformy Obywatelskiej z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, ktokolwiek by nim nie był. Natomiast rozstrzygać będą zwolennicy kandydatów, którzy odpadną po pierwszej turze - wskazał prof. Dudek.
W jego ocenie w drugiej turze wyborów prezydenckich "największe rezerwy" ma kandydat Koalicji Obywatelskiej, który prawdopodobnie będzie mógł liczyć na głosy zwolenników Lewicy i Polski 2050 wchodzącej w skład Trzeciej Drogi.
Z kolei kandydata Prawa i Sprawiedliwości w drugiej turze może poprzeć jedynie część wyborców Konfederacji. - Tak zwani wolnościowcy Mentzena niekoniecznie muszą poprzeć kandydata PiS-u - wskazał.
Prof. Dudek ocenił, że zwolennicy PSL-u w drugiej turze mogą podzielić swoje głosy na kandydata KO i PiS-u.
Prof. Dudek zauważył ponadto, że w sondażu United Surveys dla WP jest "wyjątkowo mało osób niezdecydowanych" (5,8 proc.). Przypomniał, że w innych badaniach ten odsetek na ogół wynosi około 10 proc.
Badanie zrealizowane w dniach 11-13 października metodą CATI & CAWI na próbie 1000 osób.