Zapytaliśmy też Polaków o to, co sądzą na temat Daniela Obajka, prezesa PKN Orlen. Zdaniem
25,1% ankietowanych szef największego polskiego koncernu naftowego powinien
pozostać na stanowisku. Przeciwnego zdania jest 26,2% badanych. W ocenie
22% respondentów Obajtek powinien zostać zawieszony do czasu wyjaśnienia medialnych doniesień.
26,6% uczestników sondażu w ogóle nie interesuje się tą sprawą. Jak sam pan widzi, Polacy
są podzieleni, jeśli chodzi o kwestie Daniela Obajtka. Mnie zastanawia, co pan myśli o
tej sprawie, jak ona się zakończy? Czy faktycznie Jarosław Kaczyński będzie do końca stał przy prezesie PKN Orlen? Prezesie,
któremu przypisywał boskie niemal cechy w niedawnym wywiadzie.
Dokładnie
tak było. Tu oczywiście opinia publiczna jest podzielona, bo też nie ma dokładnej
wiedzy. Z jednej strony ma doniesienia czy informacje wolnych mediów, które przedstawiają tę sytuację i
pokazują tę fotografie rzeczywistości, takiej patologicznej rzeczywistości państwa PiS. Ale
z drugiej strony mają media publiczne, które robią z Obajtka ofiarę, które mówią o tym, że
chce łączyć i chce budować wielkie narodowe koncerny i dlatego opozycja i zagraniczni
konkurenci podstawiają mu nogę. Ale przyzna pan tutaj, ponad 45%,
jak dobrze widziałem, jest za tym, że powinien zostać zawieszony do wyjaśnienia albo powinien odejść.
Ale czy Jarosław Kaczyński się na to zdecyduje? Bo sam
pan wie i nie ma co tego ukrywać, że to głównie albo tylko, przede wszystkim, zdanie Jarosława Kaczyńskiego
będzie miało tu kluczowe znaczenie.
Przyzwyczailiśmy się
do tego, że Kaczyński decyduje o wszystkim, co związane z rządem
czy z polityką prezydenta. To też jest patologia polityki i patologia władzy, bo to przecież
nie jest normalne, że od jednej osoby, która jest wicepremierem w prawdzie, ale jednak nie najważniejszą strukturalnie
osobą w systemie władzy, decyduje o wszystkim. Powiem tak, będzie broniony Obajtek bardzo
długo i jeszcze dłużej, bo Kaczyński boi się, że wyciągnięcie czy usunięcie go może
rozsypać tę całą konstrukcję, którą spaja ten
związek interesów, układów, relacji, zatrudnień krzyżowych, rodzin,
przyjaciół politycznych, kolegów partyjnych.
Ta sieć powiązań jest faktycznie imponująca, panie marszałku. Ale jeśli wy przejmiecie
władzę, to co się stanie? Co, zarzuty dla Daniela Obajtka? Jak zakończy się ta sprawa, co się powinno stać?
Na pewno musi być audyt. Zarzutem może
stawiać oczywiście niezależna prokuratura, bo przecież prokuratura wcześniej umorzyła
czy wnioskowała o to, żeby tę sprawę zakończyć, żeby ją wycofać, czy
tak naprawdę anihilować. Ja bym powiedział tak - tu niezbędna będzie komisja śledcza, bo system tej
władzy, zepsutej władzy i tych powiązań jest niesłychany. Powinna być komisja śledcza,
bo my powinniśmy też ujawnić tą patologię tej sytuacji w oparciu właśnie o to, co słyszymy o Obajtku codziennie,
tej całej historii jego politycznego awansu czy partyjnego awansu. Tych relacji ekskluzywnych
z Jarosławem Kaczyńskim. To wszystko powinniśmy ujawnić i to powinna zrobić komisja śledcza w
parlamencie, żeby wszyscy wiedzieli, że to jest dla nas, dla klasy politycznej, dla nas wszystkich przykład, w
jaki sposób skutecznie trzeba zwalczyć patologię, żeby nigdy w Polsce nie doszło do takiej sytuacji powtórnie.