"Komisja Europejska ustąpiła". Morawiecki chwali kompromis
- Przedstawiliśmy z Szymonem Szynkowskim vel Sękiem rezultat dwumiesięcznych rund negocjacyjnych z Komisją Europejską, dotyczących Krajowego Planu Odbudowy - przekazał premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej. - To dobry kompromis, Komisja Europejska ustąpiła, my także dokonaliśmy pewnej korekty - przyznał. Premier dopytywany był, czy Solidarna Polska poprze ustawę. - Kierownictwo Solidarnej Polski prosiło o kilka dni na zastanowienie się nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. W parlamencie znajdą się siły, które go poprą - przekonywał.
W środę odbyło się spotkanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek z szefami klubów i kół ws. projektu nowelizacji ustawie o Sądzie Najwyższym. W rozmowach brał udział premier Mateusz Morawiecki.
Premier odniósł się do tego spotkania podczas konferencji prasowej. - Przedstawiliśmy z Szymonem Szynkowskim vel Sękiem rezultat dwumiesięcznych rund negocjacyjnych z Komisją Europejską, dotyczących Krajowego Planu Odbudowy - przekazał.
- To dobry kompromis - stwierdził Morawiecki. - Wytyczyliśmy czerwone linie, były próby wnikania głęboko w polską konstytucję, , w inne obszary wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska tutaj też ustąpiła, nie weszła w tę przestrzeń. My także dokonaliśmy pewnej korekty - przyznał.
Jak relacjonował, na spotkaniu w Sejmie zaapelował do przedstawicieli partii opozycyjnych, aby jak najszybciej przeprocedować projekt noweli ustawy o SN, w którym jest ujęty kompromis zawarty z KE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier dopytywany był także o to, czy Solidarna Polska poprze tę ustawę. Przyznał, że nie ma pewności w tej kwestii. - Kierownictwo Solidarnej Polski prosiło o kilka dni na zastanowienie się nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Natomiast myślę, że znajdą się odpowiednie siły w parlamencie, aby przyjąć tę ustawę, ponieważ ona jest dobra dla Polski - przekonywał.
Jak dodał, dzisiaj "szczegółowe, drobiazgowe rozważanie tego, czy sędzia może być sądzony w tej izbie, czy w tym sądzie, mają drugorzędne, żeby nie powiedzieć trzeciorzędne znaczenie".
- Dużo ważniejsze jest to, żeby zabezpieczyć reakcje rynków finansowych, aby te pieniądze, które z KPO poszłyby na drogi, na energetykę, na cyfryzację i inne cele, mogły być przeznaczone z budżetu na obronność. Dzisiaj nie ma czasu, aby w kunktatorski sposób do tego podchodzić. To są podstawowe nasze priorytety. Mam nadzieję, że ogromna większość klasy politycznej dojdzie do takiego samego wniosku - mówił Morawiecki.
Polska stara się o pieniądze z KPO
Projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. Krajowego Planu Odbudowy, wpłynął do Sejmu i został opublikowany w nocy z wtorku na środę na sejmowej stronie internetowej.
W poniedziałek szef MFiPR Grzegorz Puda poinformował, że KE podpisała ustalenia operacyjne w sprawie KPO - techniczny dokument konieczny do złożenia przez Polskę wniosku o wypłatę środków. Resort funduszy przypomniał wtedy, że by wniosek został uznany za kompletny, musi zostać spełnionych 37 mierników.