Zmiany w Sądzie Najwyższym. Premier spotkał się z opozycją
- Zgodziliśmy się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale nie w pilnym trybie - poinformowali w środę liderzy opozycji po spotkaniu z marszałek Sejmu Elżbietą Witek i premierem Mateuszem Morawieckim.
Projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. Krajowego Planu Odbudowy, wpłynął do Sejmu i został opublikowany w nocy z wtorku na środę na sejmowej stronie internetowej.
W środę po godz. 11 zakończyło się spotkanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek z szefami klubów i kół ws. projektu nowelizacji. W rozmowach brał udział premier Mateusz Morawiecki.
- Zgodziliśmy się na to, żeby na przyszłym posiedzeniu procedować ustawę, która wpłynęła do Sejmu. Jak widać, rząd nie mając pewności co do większości zaczął rozmawiać z opozycją. Deklaracja jest jasna - będziemy pracować nad ustawą, jej finalny kształt będzie decydujący czy znajdzie ona poparcie ze strony również posłów naszych klubów - oświadczył po spotkaniu szef klubu KO Borys Budka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opozycja: Pieniądze z UE są niezbędne
Podkreślił, że opozycja jest gotowa do pracy. - Nie będzie to robione w trybie ekstraordynaryjnym. Myślę, że jeszcze w przyszłym tygodniu na to jest czas - dodał polityk Platformy Obywatelskiej.
Głos na konferencji prasowej liderów partii opozycyjnych zabrał także Krzysztof Gawkowski z Lewicy. - Wszyscy zgadzamy się co do jednej rzeczy, że fundusze europejskie są Polsce niezbędne, pieniądze z KPO powinny być w Polsce natychmiast i to jest zadanie na najbliższe dni i tygodnie - zadeklarował polityk.
- Nie ma jednak zgody na to, żebyśmy przyjmowali ustawę w trybie pilnym, bez ekspertyz i o to poprosiliśmy, na to jest zgoda. Premier mówił wprost: jest ustawa, są warunki. Opozycja odpowiedziała: muszą być poprawki, wzajemne zrozumienie i konsensus - tłumaczył Gawkowski.
Grodzki nie wyklucza dodatkowego posiedzenia Senatu
Jak wskazał szef klubu Lewicy, nikt po stronie opozycji nie będzie na siłę blokować projektu ustawy. - Opozycja zrobi wszystko, żeby te pieniądze z UE były w Polsce. Nikt nie ulegnie jednak też szantażowi, bo padły dziś słowa ze strony premiera, który mówił, że ustawa ma być bez poprawek. No nie, nie będzie tak. Najpierw praca, rozsądek, odpowiedzialność, a później pieniądze z UE, nie żadne polityczne szantaże - przestrzegł rządzących Krzysztof Gawkowski.
Do sprawy odniósł się już marszałek Senatu Tomasz Grodzki, którego zapytano, czy dopuszcza zwołanie dodatkowego posiedzenia izby, by zajęła się nowelą ustawy o SN. Kolejne posiedzenie Senatu zaplanowane jest dopiero na 11 stycznia.
- Ustawą zajmiemy się z należytą starannością, jeżeli będzie istotne, by ją uchwalić przed końcem roku, to zrobimy to - odparł Grodzki.
W poniedziałek szef MFiPR Grzegorz Puda poinformował, że KE podpisała ustalenia operacyjne w sprawie KPO - techniczny dokument konieczny do złożenia przez Polskę wniosku o wypłatę środków. Resort funduszy przypomniał wtedy, że by wniosek został uznany za kompletny, musi zostać spełnionych 37 mierników.