Socjologowie o rosnącym poparciu dla Samoobrony
Zdaniem socjologów, rosnące poparcie dla Samoobrony jest obecnie wyraźną tendencją, ale należy jeszcze poczekać na kolejne sondaże, by ocenić na ile jest ona trwała.
21.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według opublikowanego we wtorek sondażu CBOS, gdyby wybory odbywały się w maju, na SLD głosowałoby 34% ankietowanych (w kwietniu 33%), na Samoobronę 13% (w kwietniu 10%), na PO 11% (w kwietniu 12%), na PiS 10% (w kwietniu 11%), na PSL 9% (w kwietniu 12%), na LPR 7% (przed miesiącem 6%), na UW 5% (w kwietniu 3%), na UP 3% (w kwietniu 4%).
Socjolog dr Tomasz Żukowski uważa, że kolejne, po niedawnym badaniu PBS, sondaże, w których najwięcej zyskała Samoobrona, są wyraźną, ale niekoniecznie trwałą tendencją.
Trzeba czekać na kolejne wyniki badań, nie możemy zakładać, że te wyniki Samoobrony będą rosły liniowo - to nie znaczy, że nie mogą rosnąć, ale nie można wykluczyć, że te notowania wkrótce się wahną w dół - powiedział Żukowski.
Dodał, że widoczne jest, że podnosi się temperatura na polskiej scenie politycznej, co ma związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi, a klimat polityczny w Polsce sprzyja Samoobronie.
Z kolei socjolog prof. Ireneusza Krzemiński uważa, że dobry wynik Samoobrony, kolejny w ostatnim czasie, jest w dużej mierze efektem tego, że inne ugrupowania zwracają zbyt małą uwagę na aktualne problemy społeczne.
Ekipa rządząca, SLD-owska, w gruncie rzeczy robi mało dla rozwiązania palących problemów, SLD działa wyłącznie w celu utwierdzenia swojego stanu posiadania i wynik Samoobrony jest wyrazem niechęci do tego wszystkiego, co się dzieje - powiedział Krzemiński.
Krzemiński dodał, że dobre wyniki Samoobrony są niebezpieczne, gdyż opowiada się ona w dużej mierze przeciw państwu demokratycznemu, jej program opiera się wyłącznie na negacji. Sukcesy Samoobrony są, jego zdaniem, wynikiem niedostatków polskiej demokracji.
W opublikowanym w piątek w "Rzeczpospolitej" sondażu PBS, Samoobrona zajęła również drugie miejsce - za koalicją SLD-UP - a poparło ją 17% badanych. (mag)