Śnieżka. Turysta, który zniszczył zbocze sam zgłosił się po karę
"Sprawa kręgów na Śnieżce wyjaśniona. Do siedziby KRNAP przyszedł sprawca" - poinformował w sieci Karkonoski Park Narodowy. Mężczyzna dostał mandat - 5 tys. koron czeskich (ok. 850 złotych).
W piątek na Wirtualnej Polsce informowaliśmy o bulwersującej sprawie. Strażnicy parku podczas czwartkowego patrolu okolic najwyższego szczytu Karkonoszy po czeskiej stronie natrafili na nietypowe "dzieło". Okazało się, że na zboczu Śnieżki ktoś poukładał pomalowane farbą kamienie, tworząc kolorowy wzór.
Rozpoczęto poszukiwania "artysty". Teraz do czeskiej siedziby parku zgłosił się pewien mężczyzna i przyznał do dewastacji.
Mężczyzna dostał mandat. "Grzywna mogłaby pewnie być wyższa, ale postawa twórcy przeważyła. Przyrodnicy tymczasem apelują by nie schodzić z miejsc dostępnych dla turystów, tak po polskiej jak po czeskiej stronie" - napisano na facebookowym profilu polskiego KPN.
- Staramy się zabezpieczyć przyrodę na szczycie. Łańcuchy i bariery nie są tam dla bezpieczeństwa turystów, a dla bezpieczeństwa przyrody - podkreślił Radek Drahny, rzecznik czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego.
Zobacz także: Łukasz Schreiber: Schetyna zrejterował przed Kaczyńskim
Przypomnijmy, że cała sytuacja miała miejsce na ogrodzonym łańcuchami terenie.
Ta część tundry karkonoskiej jest niedostępna dla turystów. Rosną tam rzadkie rośliny i żyją owady oraz ptaki pod ścisłą ochroną. Niektóre są krytycznie zagrożone wyginięciem.
Trwa ładowanie wpisu: facebook