Snajperzy, "degustatorzy", bunkier. Tak Putin chroni się przed zamachem
Po nieudanej próbie zamachu Putinowi towarzyszą snajperzy, a jedzenie testują "degustatorzy". Rosyjski przywódca większość czasu spędza w bunkrze. Jak podał niemiecki "Bild", w marcu miała miejsce "całkowicie nieudana próba zamachu na tyrana z Kremla, Władimira Putina".
Jak zauważa "Bild", rosyjski przywódca "od miesięcy sprowadza na Ukrainę śmierć i cierpienie, grozi całemu światu, i najwyraźniej przy tym żyje w ciągłym strachu o własne życie".
Jest ku temu powód: według doniesień mediów, 69-letni Putin przeżył już pięć prób zamachu, z których ostatni miał miejsce w marcu, krótko po inwazji Rosji na Ukrainę.
Putin jeszcze bardziej zadbał o bezpieczeństwo
"Bild" powołuje się na słowa szefa wywiadu wojskowego Ukrainy Kyryło Budanowa, który w wywiadzie dla "Ukraińskiej Prawdy" potwierdził: - Putin został zaatakowany. Próba była absolutnie nieudana, ale rzeczywiście miała miejsce. To było jakieś dwa miesiące temu - powiedział Budanow. Inne szczegóły dotyczące okoliczności tego zamachu (miejsce, sposób ataku) pozostały nieujawnione.
Jak donoszą brytyjskie dzienniki "The Telegraph" i "The Sun", i tak już ostrożny Putin po nieudanym ataku jeszcze bardziej zadbał o swoje bezpieczeństwo, między innymi towarzyszą mu snajperzy. "Poza nielicznymi wystąpieniami publicznymi, Putin ukrywa się w odosobnionym bunkrze" - pisze "Bild".
Jedzenie sprawdzają "degustatorzy"
Aby wyeliminować niebezpieczeństwo otrucia, Putin przed spożyciem posiłku podobno poddaje swoje jedzenie testom przez degustatorów. Aby chronić się przed truciznami kontaktowymi, nosi specjalne rękawiczki.
"Nic dziwnego, Putin sam najlepiej zna swoją broń: przeciwnicy polityczni, tacy jak krytyk Kremla Aleksiej Nawalny, uwięziony obecnie w obozie, ledwo uniknął śmierci w wyniku ataku trucizną na zlecenie Kremla. Nawalny, który miał styczność z neurotoksyną Nowiczok w sierpniu 2020 roku, przez kilka tygodni po ataku musiał dochodzić do zdrowia w berlińskiej klinice Charité" - przypomina "Bild".
Jak informuje dziennik, najnowszy zamach na Putina miał być już piątą próbą jego zabicia. Wcześniejsze próby wyeliminowania Putina miały miejsce jeszcze na długo przed wojną ukraińską, m.in. w 2002 roku podczas wizyty Putina w Azerbejdżanie.
"Długa lista chorób i urazów"
"Oprócz przeciwników, którzy próbują go zabić, Putin najwyraźniej zmaga się również z własnym zdrowiem. Jego dokumentacja medyczna jest utrzymywana w tajemnicy" - dodaje "Bild". Zespół rosyjskich dziennikarzy śledczych "Projekt" ujawnił niedawno "długą listę chorób i urazów, z których niektóre są poważne".
"Zespół lekarzy obecny jest u jego boku przez całą dobę" - dodaje "Bild" i przypomina, że kilka publicznych wystąpień Putina, które miały miejsce od początku wojny w Ukrainie, mocno "podsyciło spekulacje na temat stanu jego zdrowia", które "dramatycznie się pogorszyło".
Czytaj też: