Smoleńsk pod ostrzałem. "Atak był skuteczny"
Wywiad ukraińskiego MON zaatakował w nocy z niedzieli na poniedziałek zakłady lotnicze w Smoleńsku w Rosji. "Operacja zakończyła się sukcesem, a cele zostały trafione" - podaje portal RBK-Ukraina.
Wybuchy, które miały miejsce w Smoleńskich Zakładach Lotniczych, to sprawka Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy – podaje Kanał24 oraz portal RBK-Ukraina, które powołują się na źródła w ukraińskim wywiadzie.
Drony nad Smoleńskiem
W poniedziałek nad ranem Rosjanie "skarżyli się", że ich region został zaatakowany przez drony. W sieci pojawiły się wpisy zaniepokojonych mieszkańców Smoleńska, którzy usłyszeli eksplozję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na opublikowanym materiale słychać było nie tylko wybuchy, ale także widoczne były dwie gęste kolumny dymu.
Według źródeł wywiadowczych była to operacja specjalna Ministerstwa Obrony. - Atak był skuteczny, operacja osiągnęła swoje cele" – podają źródła wywiadu, cytowane przez ukraińskie media.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło "skuteczne odparcie ataku". Według okupantów obrona powietrzna rzekomo zestrzeliła dwa drony, które próbowały zaatakować obwód smoleński.
Atak na lotnisko Smoleńsk-Siewiernyj
Jednak kanały rosyjskiego Telegramu, powołując się na własne źródła, podają, że jeden z dronów spadł na dach "6. warsztatu fabryki samolotów i eksplodował". W wyniku eksplozji uszkodzony został dach i belka stropowa. Informacje te nie są potwierdzone, gdyż władze rosyjskie nie komentują eksplozji.
To kolejny atak dronów na zakłady lotnicze w Smoleńsku, które znajdują się na terenie wojskowego lotniska Smoleńsk-Siewiernyj, na którym - jak przekazała Polska Agencja Prasowa - znajduje się wrak polskiego prezydenckiego samolotu Tu-154M. Ostatni nalot miał miejsce w październiku 2023 roku.