Tragiczny wypadek w Bielsku-Białej. Młody kierowca wjechał w urząd pracy
Na miejscu zginął kierowca audi, który wjechał wprost w ścianę Powiatowego Urzędu Pracy przy ulicy Partyzantów w Bielsku-Białej. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, kilka minut po północy. Siła uderzenia była tak wielka, że pojazd został doszczętnie zniszczony.
Rozpędzone audi przemierzało główną arterią wlotową do miasta od strony Szczyrku. Z ogromnym impetem kierowca uderzył w budynek bielskiego Powiatowego Urzędu Pracy. Jak informuje rzeczniczka prasowa miejscowej policji, aspirant sztabowa Katarzyna Chrobak, kierowca pojazdu zginął na miejscu. Mężczyzna podróżował samodzielnie.
Na miejscu pracowały jednostki straży pożarnej. Konieczne było użycie sprzętu hydraulicznego, by wydostać ciało kierowcy ze zdeformowanego wraku.
Policja zamknęła ulicę Partyzantów na kilka godzin, podczas których czynności prowadziły służby. Policjanci i śledczy z Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Południe nadal ustalają przyczyny i przebieg wypadku. Według nieoficjalnych informacji do nocnego wydarzenia mogło dojść z powodu nagłego zasłabnięcia mężczyzny, ale jak podał portal Bialskie Drogi, śledczy nie wykluczają również, że w grę wchodzić mogło targnięcie się kierowcy na swoje życie.
Śmiertelny wypadek w Bielsku-Białej. Auto uderzyło budynek urzędu pracy
Z relacji świadka wynika, że nie było słychać żadnych odgłosów hamowania pojazdu. Ofiara wypadku to 39-letni mieszkaniec Bielska-Białej.
Portal Bielskie Drogi sugeruje, że wypadek przy urzędzie pracy mógł mieć związek z innym nocnym zdarzeniem. Na parkingu przy skrzyżowaniu Lwowskiej i Krakowskiej doszło do zapalenia się kilku samochodów. Zgłoszenie pożaru i zderzenia audi z budynkiem przy Partyzantów dzieliło kilka minut.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej potwierdziła, że doszło do podpalenia. Spłonęły dwa samochody marki audi.