PolskaŚmierć w zakładzie karnym. Przebywał w monitorowanej celi

Śmierć w zakładzie karnym. Przebywał w monitorowanej celi

Nie żyje więzień z zakładu karnego we Włocławku. Mężczyzna, który zmarł w środku nocy, przebywał w monitorowanej celi. Sprawę, m.in. pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci, wyjaśnia prokuratura.

Włocławek. Kolejna śmierć w zakładzie karnym
Włocławek. Kolejna śmierć w zakładzie karnym
Źródło zdjęć: © Pixabay

21.07.2021 19:54

Osadzony zmarł w nocy ze środy na czwartek 15 lipca w zakładzie karnym we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) przy ul. Bartnickiej.

- Do śmierci mężczyzny doszło w monitorowanej celi. Osadzony trafił tam na wiele godzin, ponieważ niszczył poprzednią celę, w której przebywał - przekazał w rozmowie z serwisem pomorska.pl Arkadiusz Arkuszewski, zastępca Prokuratora Rejonowego we Włocławku.

Włocławek. Śmierć w zakładzie karnym

Jak dodał prokurator, w sprawie został już zabezpieczony monitoring z więzienia. Dokonano też oględzin celi, w której przebywał zmarły, a także przesłuchano pierwsze osoby związane ze śledztwem.

Zobacz też: Spory w Nowej Lewicy. Czarzasty komentuje

Ciało osadzonego wraz z jego dokumentacją medyczną zostało zabrane z Włocławka i przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy. Tam przeprowadzona została już sekcja zwłok więźnia.

Śmierć w zakładzie karnym we Włocławku. Pierwsze dane po sekcji

- Nie wykazała ona udziału osób trzecich. Wstępna przyczyna zgonu, to niewydolność krążeniowo-oddechowa - poinformował prok. Arkuszewski. Jak dodał, szczegółowa opinia biegłych w sprawie śmierci osadzonego z Włocławka zostanie wydana najwcześniej za dwa miesiące.

Prokurator zaznaczył przy tym, że w sprawie zostało już wszczęte śledztwo. - Oględzin zewnętrznych i wewnętrznych zwłok nie można byłoby przeprowadzić, gdyby nie wszczęto postępowania przygotowawczego - podkreślił Arkuszewski.

Jak wynika z informacji przekazanych przez prokuraturę, śledztwo będzie toczyło się w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i nieumyślne spowodowanie śmierci.

Włacławek. Seria śmierci w zakładzie karnym

Nie jest to pierwsza śmierć osadzonego w zakładzie karnym we Włocławku. W 2017 roku miały miejsce trzy takie sytuacje - jedna w listopadzie, dwie kolejne w grudniu.

Przyczyną pierwszego zgonu pierwszego z osadzonych była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, którą spowodował zator tętniczy. U kolejnych dwóch więźniów z Włocławka również doszło do ostrej niewydolności oddechowo-krążeniowej, jednak ta mogła mieć związek z przemycanymi dopalaczami.

Źródło: pomorska.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
włocławekzakład karnyśmierć
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (137)