Śmierć ukraińskiego kierowcy. Policja potwierdza

Ukraiński kierowca został znaleziony nieprzytomny w kabinie ciężarówki na parkingu pod Łańcutem. Jego życia nie udało się uratować. Policjanci informują, że w tej chwili nie można śmierci kierowcy połączyć z trwającym protestem i blokadą przed polsko-ukraińską granicą. Do zgonu mężczyzny doszło w miejscu znacznie oddalonym od kolejki ciężarówek.

Pogotowie karetka ambulansKaretka pogotowia. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Paweł Buczkowski

- W środę po godzinie 20 otrzymaliśmy informacje o nieprzytomnym mężczyźnie znajdującym się w samochodzie na jednym z parkingów w miejscowości Kosina. Po przybyciu na miejsce załoga karetki stwierdziła zgon mężczyzny - mówi Wirtualnej Polsce podkom. Wojciech Gruca, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.

Zmarłym okazał się 66-letni obywatel Ukrainy. - Czynności prowadzone na miejscu wstępnie wykluczyły udział osób trzecich - dodaje policjant. - Ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.

- Na chwilę obecną nie mamy żadnych informacji, żeby miało to związek z odbywającym się na granicy protestem. Parking znajdował się na terenie powiatu łańcuckiego, gdzie jeszcze kolejka TIR-ów nie dotarła - mówi podkom. Wojciech Gruca.

Parking, na którym znaleziono mężczyznę, jest przy drodze krajowej nr 94 prowadzącej z Rzeszowa w kierunku granicy polsko-ukraińskiej w Korczowej. Kosina znajduje się jednak aż około 70 kilometrów od przejścia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Jest koniec, jest tragedia". Polacy w mocnych słowach o Ukraińcach

Ukraińskie media informują o śmierci kierowcy

Skontaktowaliśmy się ze służbami po doniesieniach portalu Suspilne. W czwartek podano, że do tragedii miało dojść "w pobliżu punktu kontrolnego Korczowa-Krakowiec, który jest blokowany przez polskich przewoźników drogowych". Samochód zmarłego miał mieć charkowskie tablice rejestracyjne.

- Rozumiem, że najprawdopodobniej jest to spowodowane fizjologią, ale tak czy inaczej, stres, który odczuwają kierowcy z powodu tego strajku, ponieważ muszą mieszkać w samochodach i nie wiadomo, kiedy będą mogli dostać się na Ukrainę, potęguje negatywne sytuacje - powiedział Wołodymyr Balin, wiceprezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, cytowany przez Suspilne.

Czytaj także:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Trump grozi Nigerii. Hegseth: przygotowujemy się do działania
Trump grozi Nigerii. Hegseth: przygotowujemy się do działania
Jeńcy z Korei Północnej błagają. Nie chcą wracać do ojczyzny
Jeńcy z Korei Północnej błagają. Nie chcą wracać do ojczyzny
Dom opieki z piekła rodem. Zastraszeni seniorzy, koszmarne warunki
Dom opieki z piekła rodem. Zastraszeni seniorzy, koszmarne warunki
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Immunitet Ziobry. Wraca na agendę Sejmu
Immunitet Ziobry. Wraca na agendę Sejmu
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała