Śmierć Polaka w Plymouth. Polityk Kukiz '15 prosi prezydenta o dzień żałoby narodowej
W Stanach Zjednoczonych specjalne firmy powstają. Oni odbijają swoich żołnierzy, swoich obywateli. My tak samo powinniśmy zrobić - stwierdził polityk Kukiz '15 Jarosław Sachajko mówiąc o staraniach polskiego rządu o przetransportowanie do kraju Polaka, który leżał w śpiączce w szpitalu w Plymouth.
- To, co się stało na oczach kamer w Wielkiej Brytanii, to kolejne morderstwo, kolejne zabicie człowieka. W najbardziej okrutny sposób, bo już za czasów rewolucji francuskiej ucinano głowy, a nie głodzono człowieka na śmierć - mówił w programie "Sygnały Dnia" w radiowej Jedynce Jarosław Sachajko, do niedawna poseł Koalicji Polskiej - PSL - Kukiz '15, obecnie niezrzeszony.
Przypomnijmy, że we wtorek w szpitalu w Plymouth zmarł Polak, który od listopada był w stanie śpiączki. Brytyjscy lekarze uznali, że miał on niewielką szansę na przejście w stan minimalnej świadomości na niskim poziomie. Jego mózg miał być poważnie uszkodzony.
15 grudnia brytyjski Sąd Opiekuńczy uznał, że mężczyzna może zostać odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Zgodziła się na to żona i dzieci mężczyzny.
Z tym orzeczeniem nie zgodziła się jednak matka mężczyzny i jego dwie siostry. Sprawa została nagłośniona. Do akcji wkroczył polski konsulat, a następnie polskie władze. Ich starania zakończyły się jednak fiaskiem.
Śmierć Polaka w Plymouth. Sachajko: w Stanach Zjednoczonych odbijają swoich
- Miałbym prośbę do prezydenta, żeby ogłosił dzień żałoby narodowej. Żeby pokazać Polakom, że o nich walczymy - zaapelował na antenie radiowej Jedynki polityk Kukiz '15.
Pytany o to, czy polskie władze powinny w obecnej sytuacji zastosować jakieś retorsje wobec Wielkiej Brytanii odparł, że tak.
- Powinny być retorsje. Ja liczyłem na dużo bardziej skuteczne działania polskiego rządu, bo mogliśmy się spodziewać, że będzie tam taka obstrukcja. Rząd mógł wezwać ambasador Wielkiej Brytanii, mógł odwołać swojego ambasadora - mówił poseł Sachajko.
- Proszę zauważyć, w Stanach Zjednoczonych specjalne firmy powstają. Oni odbijają swoich żołnierzy, walczą o swoich obywateli. My tak samo powinniśmy zrobić - stwierdził polityk Kukiz '15, pytany o to, jaką naukę powinien z tej sprawy wyciągnąć rząd.
Źródło: polskieradio.pl