Śmierć Matthew Perry'ego. "Królowa ketaminy" przyznała się do winy
Jasveen Sangha, znana jako "królowa ketaminy”, przyznała się do zarzutów związanych ze śmiercią gwiazdy serialu "Przyjaciele" Matthew Perry'ego. Grozi jej nawet 65 lat więzienia.
Co musisz wiedzieć?
- Jasveen Sangha, znana jako „królowa ketaminy”, przyznała się do pięciu zarzutów federalnych związanych ze śmiercią aktora Matthew Perry'ego.
- Aktor zmarł 28 października 2023 r. w swoim domu w Los Angeles, a przyczyną śmierci było przypadkowe przedawkowanie ketaminy.
- Wyrok w sprawie Sangha ma zapaść 10 grudnia, a grozi jej kara do 65 lat więzienia.
Jak doszło do tragedii?
Jasveen Sangha, posiadająca obywatelstwo amerykańskie i brytyjskie, przyznała się do utrzymywania lokalu z narkotykami oraz dystrybucji ketaminy. Aktor Matthew Perry, znany z roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele”, zmarł w wyniku przedawkowania tego środka. Biuro koronera hrabstwa Los Angeles wskazało, że Perry przyjmował ketaminę bez nadzoru, co doprowadziło do uzależnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawniają plan Trumpa na Strefę Gazy. Dokąd pójdą 2 miliony osób?
Kto jeszcze jest zamieszany?
Śledczy ustalili, że Sangha współpracowała z Erikiem Flemingiem, aby dostarczyć narkotyk aktorowi. W miesiącu, w którym zmarł, sprzedali mu około 51 fiolek ketaminy. Trafiły one do Kennetha Iwamasy, osobistego asystenta Perry'ego. Iwamasa wielokrotnie wstrzykiwał aktorowi ketaminę, w tym co najmniej trzy razy w dniu jego śmierci.
Co czeka oskarżonych?
Po śmierci Perry'ego, Sangha skontaktowała się z Flemingiem przez szyfrowaną aplikację, nakazując mu: "Usuń wszystkie nasze wiadomości". W sierpniu ubiegłego roku Fleming i Iwamasa przyznali się do winy, w tym do dystrybucji ketaminy.
Sangha przebywa w areszcie federalnym od sierpnia 2024 r. Wyrok w jej sprawie ma zapaść 10 grudnia. Grozi jej nawet 65 lat więzienia.
Źródło: tvp.info