Protesty przed komisariatem we Wrocławiu
Ponad 200 osób protestowało we wtorek przed komisariatem policji we Wrocławiu, gdzie w niedzielę zmarł 25-latek. Protestujący zarzucali policji, że jej działania podczas zatrzymania mężczyzny przyczyniły się do jego śmierci. Podczas protestu doszło do zamieszek. Kika osób zostało zatrzymanych.
25-letni mężczyzna został zatrzymany w niedzielę rano na wrocławskim rynku. Był poszukiwany przez policję. Według niej mężczyzna był agresywny i funkcjonariusze musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.