Śmierć dwulatka pod kołami ciągnika. Kierował ojciec
Do tragedii doszło w środę we wsi Borsuk w gminie Mircze na Lubelszczyźnie. Dwulatek wpadł pod koła ciągnika, którym kierował ojciec. Chłopiec w wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu. Policja wszczęła postępowanie.
27.06.2018 | aktual.: 27.06.2018 21:20
Jak ustalili funkcjonariusze, dzieckiem tego dnia opiekowała się babcia i ojciec. Chłopiec bawił się na podwórku przy domu. Ojciec wsiadł do ciągnika rolniczego, ponieważ chciał go wstawić do garażu. Kiedy cofał, do pomieszczenia wbiegł dwulatek. Mężczyzna nie zauważył syna i ten znalazł się po kołami pojazdu.
Gdy karetka przybyła na miejsce wypadku, chłopiec już nie żył. Policja prowadzi śledztwo i wyjaśnia okoliczności sprawy. Funkcjonariusze stwierdzili, że opiekunowie byli trzeźwi. Na miejscu przesłuchiwani są świadkowie.
Źródło: KPP Hrubieszów