ŚwiatIrlandia. Brutalne zabójstwo Polaka w Ballincollig. Nowe fakty

Irlandia. Brutalne zabójstwo Polaka w Ballincollig. Nowe fakty

Irlandzkie media ujawniają kolejne szczegóły morderstwa 35-letniego Mikołaja W. w Ballincollig. Polak został zaatakowany w swoim domu, we śnie. Policja szuka sprawców. Było ich co najmniej trzech.

Irlandia. Brutalne zabójstwo Polaka w Ballincollig. Nowe fakty
Źródło zdjęć: © iStock.com
Natalia Durman

11.06.2018 | aktual.: 12.06.2018 11:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do tragedii doszło w niedzielę o godz. 4.00 nad ranem. Do domu Mikołaja W., który mieszkał wraz z żoną Elżbietą i dwójką małych dzieci, wtargnęli napastnicy uzbrojeni m.in. w maczety.

Jak podaje gazeta "Irish Examiner", 35-latek został zaatakowany, gdy spał. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie po 1,5 godz. zmarł. Jego małżonka również doznała obrażeń. Próbując się bronić, straciła co najmniej jeden palec. Kobieta jest także poważnie ranna w głowę. Na szczęście jej życiu nic nie zagraża.

Nie ucierpiały kilkuletnie dzieci Polaków. Na czas pobytu Elżbiety W. w szpitalu zajęła się nimi opieka społeczna.

Policja szuka sprawców zabójstwa. Było ich trzech albo czterech. Prawdopodobnie uciekli oni z miejsca zdarzenia samochodem marki BMW. Pojazd został później porzucony i podpalony. Jak podało "Irish Examiner", znaleziono w nim broń.

"Był wspaniałym człowiekiem"

Jak ustalił "Express Bydgoski", Mikołaj i Elżbieta W. pochodzili z powiatu mogileńskiego w województwie kujawsko-pomorskim. TVP Bydgoszcz precyzuje, że Mikołaj W. był mieszkańcem Wszednia. Mężczyzna mieszkał w Irlandii od co najmniej 5 lat, gdzie zajmował się prowadzeniem firmy ogrodniczej. Nigdy nie miał problemów z prawem.

Teren, na którym doszło do ataku, to cicha i spokojna okolica, więc lokalna społeczność jest szoku.

- Nie mamy pojęcia, co się stało. Jesteśmy zaskoczeni. To była wspaniała rodzina. Mikołaj był wspaniałym, pomocnym człowiekiem o bardzo ciepłym sercu. Nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego zaatakowali właśnie ich - powiedziała przyjaciółka Polaków w rozmowie z "Irish Examiner".

Miejscowy ksiądz określił z kolei napaść mianem "dzikiej zbrodni".

Motywy zabójstwa na razie nie są znane. Policja prosi świadków zdarzenia o kontakt pod nr 0214946200 lub 1800666111.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (178)