Śmierć Azerów po akcji służb w Rosji. Gotuje się na linii Baku-Moskwa
Tarcia dyplomatyczne między Rosją i Azerbejdżanem. Wszystko przez akcję służb w Jekaterynburgu, w wyniku której zatrzymano ok. 50 Azerów, a dwóch z nich zmarło. Baku potępiło działania Moskwy. Resort kultury odwołał wszystkie wydarzenia, jakie Rosjanie zamierzali zorganizować w Azerbejdżanie.
Co musisz wiedzieć?
- Służby rosyjskie zatrzymały około 50 członków diaspory azerskiej w Jekaterynburgu. Sprawa ma związek z zabójstwem sprzed lat.
- Dwie zatrzymane osoby zmarły. Media rosyjskie informują, że miały problemy z sercem. Azerbejdżan zarzuca jednak służbom rosyjskim morderstwo.
- MSZ w Baku wezwało przedstawiciela Rosji na rozmowy. Resort kultury z kolei odwołał wszystkie wydarzenia, jakie Rosjanie planowali zorganizować w Azerbejdżanie.
W 2001 roku w Jekaterynburgu doszło do zabójstwa Azera Junisa Paszajewa. Mężczyzna otrzymał kilka ciosów nożem. Sprawa przez lata pozostawała nierozwiązana, choć wielokrotnie podejrzewano gang powiązany z kawiarnią "Kaspij".
27 czerwca 2025 roku rosyjskie służby w Jekaterynburgu przeprowadziły w związku z tą sprawą naloty na kilkanaście mieszkań i zatrzymały około 50 osób - wszyscy to członkowie diaspory azerskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin rozczarowany? Ekspert: Kreml czekał na zamknięcie cieśniny Ormuz
Wkrótce potem pojawiły się informacje o śmierci dwóch zatrzymanych. Chodzi o braci Gusejna i Zijaddina Safarowów, właścicieli kawiarni "Kaspij", uważanych za głównych podejrzanych ws. zabójstwa. Rosyjski portal E1 poinformował, że obaj mieli problemy z sercem.
Wiadomo też, że kilku innych zatrzymanych również trafiło do szpitali. Spośród zatrzymanych kilkudziesięciu osób część zwolniono do domów. Główni podejrzani, wciąż będących w rękach służb, są członkami klanu Safarowów.
Rosyjscy śledczy tłumaczą, że akcja miała na celu wstrzymanie działalności "etnicznej grupy przestępczej" podejrzanej o szereg morderstw i usiłowań zabójstw w Jekaterynburgu w 2001 roku oraz w latach 2010-2011.
Azerbejdżan ostro krytykuje Rosję
Rząd Azerbejdżanu wezwał na dywanik charge d'affaires ambasady rosyjskiej Piotra Wołokowa.
"Silny protest został wyrażony wobec strony rosyjskiej w związku z nalotami przeprowadzonymi 27 czerwca 2025 r. przez rosyjskie siły bezpieczeństwa na mieszkania, w których mieszkali nasi rodacy, w wyniku których brutalnie zamordowano dwóch Azerów, kilka osób zostało ciężko rannych, a dziewięć osób aresztowano" - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu. Baku domaga się wszczęcia śledztwa w sprawie śmierci Azerów.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa tłumaczyła, że zatrzymania i przeszukania w mieszkaniach diaspory azerskiej zostały przeprowadzone w ramach postępowań karnych. Zapewniła, że chargé d'affaires udzielił Baku "niezbędnych wyjaśnień".
Ostre słowa zaczęli pod adresem Rosjan kierować politycy Azerbejdżanu.
- Celem jest nie tylko wzbudzenie strachu w oczach diaspory azerbejdżańskiej, ale także w oczach wszystkich – Uzbeków, Tadżyków, Kirgizów, Kozaków, Turkmenów. Celem rosyjskich organów ścigania jest obrażanie i odsyłanie tych ludzi, kiedy tylko zechcą, kiedy tylko ich złapią. Ich pragnieniem jest, aby organizacje diaspory zbierały młodych ludzi i wysyłały ich na front na Ukrainę - powiedział parlamentarzysta Azerbejdżanu Rasim Musabejow.
Komentatorzy wskazują także, że w mediach Azerbejdżanu zaczęły pojawiać się także teksty krytykujące politykę Rosji w innych aspektach. Agencja Report opublikowała np. tekst nazywający masakrę w Buczy "ludobójstwem" czy oskarżającej Rosję o "imperializm".
Politycy w Baku chętnie przypominają też katastrofę lotniczą w Aktau, kiedy w wyniku działań rosyjskiej obrony przeciwlotniczej uszkodzony został samolot pasażerskich linii lotniczych Azerbejdżanu.
Resort kultury odwołuje wszystkie wydarzenia
Ministerstwo kultury Azerbejdżanu odwołało także wydarzenia kulturalne organizowane w kraju przez Rosjan.
"Biorąc pod uwagę celowe i pozasądowe zabójstwa oraz akty przemocy popełnione przez rosyjskie organy ścigania wobec Azerów ze względu na ich przynależność etniczną w obwodzie jekaterynburskim Federacji Rosyjskiej oraz fakt, że takie przypadki stały się w ostatnim czasie systematyczne, zaplanowane na Azerbejdżanie przez Rosję oraz przedsiębiorstwa państwowe i prywatne wydarzenia kulturalne, w tym koncerty, festiwale, spektakle, wystawy itp., zostają odwołane" - przekazał resort.
Czytaj więcej: