Śmierć 25-latka we wrocławskiej izbie wytrzeźwień. Rzecznik KGP ujawnia szczegóły

25-letni Dmytro z Ukrainy pod koniec lipca zmarł po interwencji policji na izbie wytrzeźwień we Wrocławiu. Według relacji "GW" mężczyzna był rażony gazem, bity pałką i duszony, czego dowodem jest nagranie z monitoringu. - Muszę to zastrzec, że nie mogę się wypowiadać w pełni na temat spraw w związku z tajemnicą postępowania przygotowawczego. Tutaj rzeczywiście w autobusie czy na zewnątrz - gdy ratownicy wyprowadzili mężczyznę z autobusu - zachowuje się on, jak osoba będąca pod wpływem alkoholu. Od razu dodam, że to nie budzi wątpliwości, że każdy z nas przy różnych okazjach ma prawo napić się alkoholu - komentował w programie "Newsroom" WP insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji. - Następnie ratownicy zadzwonili na numer alarmowy, poinformowali dyspozytora, że proszą, aby przyjechała policja i zabrała mężczyznę do tzw. izby wytrzeźwień, bo ten nie zachowuje się racjonalnie. Tam też mężczyzna został przewieziony - relacjonował mundurowy. Prowadzący Patrycjusz Wyżga dopytywał, dlaczego funkcjonariusze nie włączyli kamery na mundurach. - Za to mają postępowania dyscyplinarne. To jest karygodne. (...) Obowiązkiem policjanta przed podjęciem interwencji jest włączenie tych kamerek. (...) W momencie włączenia kamerki ten obraz jest rejestrowany nawet do 30 sekund wcześniej, aby nie można zarzucić, że nagrywanie zostało włączone w momencie im wygodnym. (...) Ja powiem coś, co chyba pierwszy raz pojawia się w mediach: policjanci już tego mężczyznę przekazali obsłudze izby i wyszli z budynku. I w tym momencie zostali poproszeni o powrót, ponieważ ten mężczyzna właśnie w tym momencie według relacji lekarza, dwóch ratowników i dwóch pracowników izby nagle zaczął zachowywać się agresywnie, pogryzł jednego z pracowników. I wówczas ci policjanci zostali poproszeni o pomoc, aby tego mężczyznę obezwładnić, bo ten wpadł w furię - tłumaczył insp. Ciarka. - Założono mu kajdanki i w tym momencie jeden z policjantów nie miał prawa użyć pałki służbowej. On tej pałki użył, mimo że był już zastosowany inny środek przymusu bezpośredniego. W związku z tym również usłyszał zarzut dyscyplinarny i została uruchomiona procedura wydalenia tego funkcjonariusza ze służby - przekazał rzecznik KGP.

Więcej wideo
Ostra dyskusja w Sejmie. Nagranie ze starcia Tuska i BoguckiegoOstra dyskusja w Sejmie. Nagranie ze starcia Tuska i Boguckiego
Wybory prezydenckie w Ukrainie. Ekspert: Rosjanie mają jeden celWybory prezydenckie w Ukrainie. Ekspert: Rosjanie mają jeden cel
NFZ otrzyma pieniądze. Nawrocki surowo podsumował obietnice rząduNFZ otrzyma pieniądze. Nawrocki surowo podsumował obietnice rządu
Ogień na lotnisku. Świadkowie nagrali, co działo się w BrazyliiOgień na lotnisku. Świadkowie nagrali, co działo się w Brazylii
Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową. Co sądzą o tym Polacy?Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową. Co sądzą o tym Polacy?
Burza po słowach Tuska w Berlinie. Polacy skomentowali pomysł ws. reparacjiBurza po słowach Tuska w Berlinie. Polacy skomentowali pomysł ws. reparacji
Sowiński: rząd chce kontrolować "wigilijną opowieść" o zdrowiuSowiński: rząd chce kontrolować "wigilijną opowieść" o zdrowiu
Wybrane dla Ciebie
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę