Tragedia czy oszustwo?
Raport izraelskiej komisji potwierdza to, co głosili wcześniej niektórzy komentatorzy. Znany francuski analityk mediów Philippe Karsenty już kilka lat temu przekonywał, że film jest fałszywką. A w sieci można znaleźć wiele innych głosów wątpiących w prawdziwość nagrania, a także fragmenty, na których widać, jak Mohammed al-Dura rzeczywiście się rusza (zobacz tutaj i tutaj).
Nie jest to wprawdzie dowód na to, że 12-latek nie zginął od izraelskich kul (jego agonia mogła trwać kilka minut), aczkolwiek manipulacja dokonana przez France 2 jest ewidentna. Mimo to francuska telewizja odpiera wszystkie zarzuty i wydała oświadczenie, że zgodzi się uczestniczyć w każdym śledztwie, o ile będzie ono niezależne i prowadzone zgodnie z międzynarodowymi standardami. Na to Izrael na razie się jednak nie zgodził.