Śmierć 12‑latka w Bytomiu. Nagle przewrócił się na placu zabaw
12-letni chłopiec zmarł na placu zabaw w Bytomiu. Bawił się z kolegami i nagle się przewrócił. Prokuratura wszczęła już w tej sprawie śledztwo i zarządziła sekcję zwłok. Trwają też przesłuchania świadków.
23.04.2022 12:41
Do tragicznego zdarzenia doszło piątek po południu w Bytomiu na Śląsku. 12-latek bawił się na placu zabaw z kolegami. Nagle przewrócił się i stracił przytomność. Wezwano pogotowie, ale mimo długotrwałej reanimacji nie udało się go uratować.
Prokurator zarządził sekcję zwłok 12-latka
Kluczowe w tej sprawie będą wyniki zarządzonej przez prokuratora sekcji zwłok oraz przesłuchania świadków.
- Według dotychczas uzyskanych informacji chłopiec na nic nie chorował – powiedziała w sobotę oficer prasowa bytomskiej policji, aspirant Anna Oczkiewicz.
Śmierć 12-latka w Bytomiu. "Koledzy chłopca są w szoku"
Policjantka przypomniała, że zgodnie z procedurą dzieci muszą być przesłuchane w obecności rodzica.
- Koledzy chłopca są w szoku, bo wszystko rozegrało się na ich oczach. Bardzo to przeżywają – dodała aspirant Oczkiewicz.
Zobacz też: Straumatyzowane dzieci w klinice psychiatrycznej. Tak we Lwowie radzą sobie z tym, co przeżyły