Słowik: "Lex TVN". Andrzej Duda odebrał strzelbę Jarosławowi Kaczyńskiemu [OPINIA]

Prezydent Andrzej Duda nie wpisał się w polityczną grę Prawa i Sprawiedliwości. Zarazem jednak trudno mówić o porażce obozu rządzącego, który swój cel i tak zrealizował.

Jarosław Kaczyński i Andrzej DudaJarosław Kaczyński i Andrzej Duda
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki
Patryk Słowik

To decyzja mądra, a wyjaśnienie motywów jej podjęcia było przekonujące.

Jednocześnie nie warto doszukiwać się teorii spiskowych. Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, nie miał żadnego interesu w tym, by wspólnie i w porozumieniu z głową państwa "zagrać" na niezależność Andrzeja Dudy. Od dawna bowiem pomiędzy Pałacem a rządem i Nowogrodzką atmosfera jest napięta, a relacje są wyjątkowo chłodne.

Bez udawania

Prezydent mógł odmówić podpisania ustawy i skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Wówczas jednak strzelba, za którą chwycił Jarosław Kaczyński i wymierzył ją w amerykańskie Discovery i należącą do niego Grupę TVN, nadal byłaby w użyciu. Po prostu płynnie zostałaby przekazana w ręce sędzi Julii Przyłębskiej. I doświadczenie w obserwowaniu niezależności Trybunału Konstytucyjnego od potrzeb politycznych rządzących pokazuje, że strzelba ta by wystrzeliła akurat wtedy, gdy byłoby to korzystne dla Prawa i Sprawiedliwości.

Andrzej Duda doskonale wie, jak bardzo niezależny jest Trybunał Konstytucyjny.

"Lex TVN" obali rządy PiS? Ekspert o "krytycznie ważnym" momencie

Dlatego prezydent postanowił nie udawać i nie pomagać w trzymaniu strzelby. Zabrał ją i wyrzucił do śmietnika. Tak bowiem należy postrzegać weto do "lex TVN". Szanse na jego przełamanie, co wymagałoby zebranie 3/5 głosów w Sejmie w obecności minimum połowy Izby, są w obecnej sytuacji politycznej żadne.

Mądre słowa

Prezydent mądrze mówił o polonizacji mediów. Wskazał, że państwo ma prawo taką reformę wprowadzić. Bądź co bądź, wiele państw dba o to, by na rynku medialnym dominował kapitał krajowy (na marginesie – w Polsce też dominuje). Ale należy to robić, wprowadzając przepisy na przyszłość, a nie na przeszłość. Uchwalona ustawa była zaś rozwiązaniem w praktyce działającym wstecz, łamiącym umowę handlową, zawartą przez Polskę z USA, wymierzonym w jeden konkretny podmiot.

Tak bowiem należałoby postrzegać zmieniony art. 35 Ustawy o radiofonii i telewizji. Przewiduje on, w dużym uproszczeniu, że kontroli nad nadającą w Polsce telewizją nie może mieć spółka spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Szkopuł w tym, że gdy Amerykanie kupowali TVN, stanowisko polskiego państwa było inne: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uznała, że amerykańska spółka może bez problemu mieć w Polsce telewizję.

Andrzej Duda to wszystko dostrzegł. Zauważył też - nie bez racji - że wejście w życie "lex TVN" naraziłoby Polskę na długie postępowanie arbitrażowe. Niekorzystne dla nas rozstrzygnięcie mogłoby z kolei oznaczać obowiązek wypłaty liczonego w miliardach dolarów odszkodowania.

Bez przesady

W mediach społecznościowych, gdy tylko prezydent ogłosił weto do ustawy, zaczęły pojawiać się komentarze, że cała sprawa to porażka Prawa i Sprawiedliwości.

To jednak daleko posunięty wniosek, zdaje się, że nieuprawniony.

Spójrzmy na sytuację inaczej. Jesteśmy w środku kolejnej fali pandemii koronawirusa. Inflacja w Polsce jest jedną z najwyższych w Europie. Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest ciągle napięta. Wyszło na jaw, że przed wyborami parlamentarnymi podsłuchiwano szefa sztabu wyborczego największej partii opozycyjnej. Cały czas w internecie umieszczana jest rządowa korespondencja mailowa.

A my rozmawiamy o tym, że nie wejdzie w życie "lex TVN", które jeszcze dwa tygodnie temu leżało w sejmowej zamrażarce i o którym wszyscy zdążyli już zapomnieć.

Wybrane dla Ciebie

Pokazali zdjęcia Nawrockiego z Białego Domu. Wiadomo nawet, co jadł
Pokazali zdjęcia Nawrockiego z Białego Domu. Wiadomo nawet, co jadł
O jego zachowaniu mówił cały świat. Biznesmen zatrudnił ochronę
O jego zachowaniu mówił cały świat. Biznesmen zatrudnił ochronę
Burze i deszcze. Co nas czeka w pogodzie na początku tygodnia?
Burze i deszcze. Co nas czeka w pogodzie na początku tygodnia?
Wielka obława w Bostonie. Dziesiątki zatrzymanych
Wielka obława w Bostonie. Dziesiątki zatrzymanych
Niezidentyfikowany obiekt w Polatyczach. Na miejscu pracują służby
Niezidentyfikowany obiekt w Polatyczach. Na miejscu pracują służby
Działo się w nocy. Znów jadą do Trumpa. Padła deklaracja ws. Rosji
Działo się w nocy. Znów jadą do Trumpa. Padła deklaracja ws. Rosji
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega