Słowiańsk i okolice pod coraz silniejszym ostrzałem

None

Obraz

/ 11"Wyjeżdżajcie, zaraz będą strzelać" - zdjęcia

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami (na zdjęciu). Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

(WP.PL/kż, ks, pg)

/ 11Słowiańsk

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

/ 11Posterunek w Semionówce

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

/ 11"Wyjeżdżajcie, zaraz będą strzelać" - zdjęcia

/ 11Posterunek w Semionówce

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

/ 11Semionówka

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

/ 11Posterunek w Semionówce

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

/ 11Posterunek w Semionówce

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

/ 11Słowiańsk

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

10 / 11Posterunek w Semionówce

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

11 / 11Posterunek w Semionówce

Obraz
© WP.PL

Kontrolowany przez prorosyjskich rebeliantów Słowiańsk i jego obrzeża pod coraz silniejszym ostrzałem ukraińskich sił. W piątek pocisk spadł tam na jedno z podwórek, niszcząc samochód i uszkadzając budynek. Do wsi Semionówka pojechaliśmy z kolei pod zniszczony nad ranem dom - relacjonują reporterzy WP.PL z Ukrainy. Ze zgliszczy jeszcze unosił się dym. - Wyjeżdżajcie stąd, zaraz będą strzelać - powiedział jeden z separatystów.

Kilkaset metrów dalej zatrzymujemy się na chwilę przy posterunku rebeliantów. Chętnie rozmawiają, pozują do zdjęć. Po chwili, 30-40 metrów od posterunku, spada pierwszy pocisk. Wszyscy chronią się za betonowymi zaporami. Dowodzący posterunkiem każe odjeżdżać. - To nie koniec na dzisiaj - zapowiada.

Sytuacja w mieście i okolicach jest coraz gorsza. Mieszkańcy mają już dość wybuchów i strzałów. Najgorzej jest w nocy. Chociaż na ulicach pomiędzy kolejnymi barykadami i posterunkami rebeliantów toczy się normalne życie, większość chce już tylko jednego: spokoju.

Odjeżdżając z Semionówki słyszymy kolejny wybuch. Po wyjeździe ze Słowiańska kilka kolejnych. Nad miastem widocznym dobrze ze wzgórza, znów unosi się dym.

Wybrane dla Ciebie
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone