Śledztwo ws. zamachu na osiedlu Acmona
Izraelskie wojska w Tulkarem (AFP)
Wojsko izraelskie prowadzi intensywne śledztwo, aby wyjaśnić okoliczności tragicznego zamachu na osiedlu Acmona, w Strefie Gazy. W czwartek tuż przed północą uzbrojony Palestyńczyk wtargnął na teren osiedla i zabił 5 młodych Żydów, a 23 ranił.
Zacięte walki między żołnierzami izraelski a Palestyńczykami trwają w rejonie miasta Tulkarem i sąsiedniego obozu uchodźców na Zachodnim Brzegu. Według źródeł miejscowych w potyczkach zginęło dwóch mieszkańców, a wielu jest rannych. Ambulanse palestyńskie nie mogą dotrzeć do rannych z powodu trwającej strzelaniny. Wojsko izraelskie opuściło przed południem inny obóz uchodźców Nur al-szams, położony koło Tulkarem.
Natomiast w piatkowych walkach w Strefie Gazy zginęło - jak podają źródła palestyńskie - 20 Palestyńczyków, wśród nich wyższy oficer i członkowie jego ochrony, oraz sanitariusz Czerwonego Półksiężyca. Przed południem helikoptery izraelskie zaatakowały rakietami sztab sił palestyńskich w Han Yunosa w Strefie Gazy.
Palestyńczycy z satysfakcją przyjęli deklarację prezydenta Busha o powrocie na Bliski Wschód amerykańskiego negocjatora generała Anthony Zinniego. Zinni ma przybyć w przyszłym tygodniu, aby próbować wznowić negocjacje między stronami konfliktu. Król Jordanii Abdalla obiecał w rozmowie telefonicznej z Jaserem Arafatem podjęcie rozmów z administracją amerykańską na rzecz zatrzymania eskalacji przemocy i działań armii izraelskiej.
W Izraelu wszystkie służby bezpieczeństwa i policja postawione są w stanie gotowości i dokonują wzmożonych kontroli samochodów, centrów miast i miejsc publicznych w obawie przed spodziewanymi zamachami. (aka)