Śledztwo ws. propozycji korupcyjnej Giertycha umorzone
Poznańska prokuratura umorzyła śledztwo ws. rzekomego lobbowania przez Romana Giertycha (LPR) na rzecz oceny z egzaminu jego żony na wydziale prawa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
08.07.2005 | aktual.: 08.07.2005 13:42
W trakcie śledztwa ustaliliśmy, że nie ma wystarczających dowodów, żeby stwierdzić, że doszło w tej sprawie do propozycji o charakterze korupcyjnym - powiedział Adamski.
W połowie stycznia Stowarzyszenie Młoda Socjaldemokracja (SMD) w Warszawie (młodzieżówka SdPl) złożyło w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Romana Giertycha. SMD złożyło zawiadomienie na podstawie artykułu "To idzie młodość", opublikowanego w tygodniku "Przekrój" 19 grudnia 2004 r. W artykule opisano spotkanie Giertycha z adiunktem na wydziale prawa UAM dr. Ryszardem Sowińskim.
Przestępstwo miało polegać na próbie niedozwolonego wpłynięcia przez posła na ocenę wystawioną jego żonie wiosną 2004 r. podczas sesji egzaminacyjnej na UAM. Przed egzaminem swojej żony Giertych miał wejść do gabinetu, w którym miał odbyć się egzamin i nakłaniać w rozmowie jednego z egzaminatorów do wystawienia żonie dobrej oceny. W zamian za to miał proponować wykładowcy stanowisko eksperta LPR.
Giertych określił w styczniu całą sprawę "atakiem na jego rodzinę". Oświadczył, że nie wywierał wpływu na egzaminatora żony. W obronie Giertycha stanął wtedy jego ojciec Maciej, eurodeputowany LPR, który mówił, że doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez jego syna jest walką z działalnością polityczną Ligi Polskich Rodzin.