Trwa ładowanie...

Tajemnicza wizyta. Co Gerhard Schroeder robił w Moskwie?

Jak podaje niemiecki dziennik "Bild", nadal nie jest jasne, co przyniosła podróż Gerharda Schroedera do Moskwy. Były kanclerz miał rozmawiać w Rosji z Władimirem Putinem. Wyprawa wywołała w Niemczech ogromne emocje.

"Bild": Pięć zagadek podróży byłego kanclerza Gerharda Schroedera do Moskwy "Bild": Pięć zagadek podróży byłego kanclerza Gerharda Schroedera do Moskwy Źródło: East News, fot: Zhang Yuan
d17qtig
d17qtig

Dziennik "Bild" przygląda się "pięciu zagadkom" związanym z ubiegłotygodniową podróżą byłego kanclerza Garharda Schroedera do Moskwy.

Jak doszło do spotkania?

Według informacji niemieckiej gazety, Schroederowi udało się przynajmniej przez kilka godzin porozmawiać z Władimirem Putinem oraz z jednym z jego powierników.

"Z otoczenia Schroedera wynikało, że Ukraina poprosiła o mediację. Ambasador Ukrainy Andrij Melnyk mówi coś przeciwnego: 'Ten pomysł wyszedł od pana Schroedera'" – czytamy w gazecie.

d17qtig

Kto mu pomógł?

Z kolei portal Politico podał, że kontakty nawiązano za pośrednictwem wydawnictwa Ringier, dla którego Schroeder pracował do niedawna jako konsultant. Przed podróżą Schroeder miał spotkać się z ukraińskimi politykami w pałacu Dolmabahce w Stambule, stamtąd rozmawiał przez telefon z Putinem.

Zobacz też: Stan polskich służb specjalnych. Ekspert: to ostatni dzwonek na zmiany

Co o wyprawie wiedział rząd Niemiec?

Niemiecki dziennik spekuluje, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz miał nie wiedzieć z wyprzedzeniem o wycieczce Schroedera. "Bild" zwraca jednak uwagę, że to "dziwne", ponieważ ochroniarz Schroedera "udał się z nim do Moskwy, musiał więc zgłosić pobyt swojemu pracodawcy (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Federalny Urząd Kryminalny)".

d17qtig

Cytowany przez gazetę ekspert ds. wewnętrznych Christoph de Vries z partii CDU wątpi, "że rząd federalny nie jest poinformowany, kiedy były kanclerz Niemiec udaje się do Moskwy w najgorszym konflikcie wojskowym od II wojny światowej w towarzystwie urzędników BKA". "Albo nie gra się otwartymi kartami, albo występują ogromne braki w komunikacji" - czytamy.

Jakie warunki w Moskwie?

"Bild" przyjrzał się też, jak Schroeder i jego żona, która towarzyszyła mu w wyprawie, żyli w Moskwie.

Para miała przebywać w luksusowym hotelu "Kempinski" nad brzegiem Moskwy. Z ustaleń dziennika wynika, że apartament Schroedera ("Kremlin Lux", około 70 metrów kwadratowych) kosztuje nieco poniżej 600 euro za noc. Po mieście Schroeder poruszał się Hyundaiem Genesis G90.

d17qtig

Gazeta wspomina też o innych luksusach w hotelu. "Room service: piwo - 6 euro, 50 gramów kawioru ('Astrachań') - 125 euro, szampan ('Dom Perignon') - 850 euro" - podał "Bild".

Co przyniosła wizyta w Rosji?

Niemiecki dziennik zadał też pytanie o to, co przyniosła wizyta byłego kanclerza w Rosji. "Nadal nie jest to jasne" - napisał w poniedziałek "Bild".

Przypomnijmy, że Schroeder jest mocno krytykowany za to, że nawet po agresji Rosji na Ukrainę nie odciął się wyraźnie od swojego przyjaciela Putina, ani nie zakończył swojej współpracy z rosyjskimi gigantami energetycznymi.

d17qtig

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d17qtig
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

d17qtig
Więcej tematów