Trwa ładowanie...
06-12-2005 12:45

SLD: brytyjska propozycja nie do przyjęcia, negocjować dalej

W opinii szefa SLD Wojciecha Olejniczaka, premier Kazimierz Marcinkiewicz powinien "twardo negocjować" unijny budżet na lata 2007-2013. Jego zdaniem, brytyjska propozycja budżetu jest dla Polski nie do przyjęcia, jednak najgorszym rozwiązaniem byłoby nieprzyjęcie budżetu w ogóle.

SLD: brytyjska propozycja nie do przyjęcia, negocjować dalejŹródło: PAP
d4fbl2i
d4fbl2i

Olejniczak ocenił na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że nie wolno dziś mówić: nie popieramy (budżetu na lata 2007-13), wetujemy, bo to oznacza koniec negocjacji. Zadeklarował wsparcie SLD dla premiera w walce o unijny budżet. Według niego, coroczne budżety są "najgorszym rozwiązaniem", prowadzącym do tego, że Polska nie będzie miała pieniędzy na rozwój.

Zgodnie z brytyjską propozycją, Polska w nowym, siedmioletnim budżecie UE (2007-2013) otrzymałaby 56 miliardów euro w ramach funduszy strukturalnych i spójności. Luksemburczycy, którzy przewodniczyli UE w I półroczu, proponowali 61,6 mld euro.

Według Olejniczaka, "twarde stanowisko negocjacyjne Polski jest jak najbardziej potrzebne". Jak powiedział, powinniśmy bronić propozycji luksemburskiej, tak by ewentualny kompromis w sprawie budżetu wynegocjowany podczas przyszłotygodniowego szczytu UE w Brukseli był do niej zbliżony. Dodał, że najlepsza dla Polski był projekt budżetu przygotowany przez Komisję Europejską.

Sojuszu - jak mówił Olejniczak - jest zaniepokojony takim postępowaniem premiera i rządu, które miałoby w finale spowodować blokadę budżetu UE ze strony Polski. Jak dodał, oznaczałoby to, że Polska "nie wykorzysta ogromnej szansy, jaką daje pełny budżet UE na lata 2007-13".

d4fbl2i

Według SLD, mimo niedawnej wizyty w Warszawie kanclerz Niemiec Angeli Merkel zabrakło "pełnego wsparcia w procesie negocjacyjnym ze strony Niemiec".

Jako "strzelenie gola do własnej bramki" określił Olejniczak wypowiedzi premiera o niewykorzystywaniu przez Polskę funduszy unijnych. Pan premier mówiąc nieprawdę, że nie wykorzystujemy środków unijnych, tak naprawdę spowodował, że Tony Blair mówi: jak nie wykorzystujecie, to po co wam większe środki - uważa szef SLD.

Olejniczak odniósł się też do wtorkowej wypowiedzi lidera LPR Romana Giertycha, który uważa, że - w związku z brytyjską propozycją budżetu UE - Polska powinna rozważyć zawieszenie wpłacania unijnych składek.

Nie chciałbym komentować głupich słów Romana Giertycha, które nie pomagają w negocjacjach (budżetu na lata 2007-13), a szkodzą im - powiedział Olejniczak. Według niego, taki sygnał nie powinien docierać do opinii publicznej w UE, bo to będzie oznaczało, że tak naprawdę premier nie ma po co jechać do Brukseli i w ogóle budżet UE nie jest nam potrzebny. Zdaniem szefa Sojuszu, "tak można odczytać słowa Romana Giertycha".

d4fbl2i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fbl2i
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj