SLD broni komendanta policji, który zdjął krzyże

Jak informowały media, policjanci anonimowo złożyli doniesienie, że komendant radomskiej policji Karol Szwalbe polecił zdjąć krzyże w komendzie w Radomiu i podległych komisariatach.. Sekretarkę, która sprzeciwiła się usunięciu krzyża, miał przesunąć na inne stanowisko. Miał także namawiać policjantów, by nie uczestniczyli w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę. On sam wyjaśniał, że zdecydował tylko ws. krzyża w swoim gabinecie.Czytaj więcej na ten temat

W obronie komendanta SLD wystosował list otwarty, podpisany m.in. przez Józefa Oleksego, Krzysztofa Janika i Włodzimierza Czarzastego

Politycy SLD przekonują, że choć większość Polaków deklaruje katolicyzm, to "szanując religijne przekonania obywateli, nie wolno pozwalać, aby wyrażały się one w dyskryminacji innych". "Lewica broni zagrożonych przez dominację Kościoła katolickiego praw mniejszości religijnych i osób niewierzących do równego traktowania przez instytucje państwowe. Rozumiemy przez to, że wszyscy mieszkańcy naszego kraju powinni mieć zagwarantowaną wolność sumienia i wyznania. Zwłaszcza, gdy odwiedzają oni urzędy państwowe, w których nie powinno być miejsca dla żadnych symboli religijnych. Ta zasada powinna dotyczyć symboli wszystkich wyznań bez wyjątku" - czytamy w liście.

Zdaniem SLD wszyscy, którzy "za pomocą symboli religijnych walczą teraz z wolnością, walczą z zasadą równości, tak głęboko zakorzenionym w doktrynie państwa demokratycznego. Walczą z wolnością sumienia każdego Polaka, narzucając wielu osobom wybór światopoglądowy, nie respektując prawa do wyznawania „własnej” prawdy". Według SLD takie podejście to już mały krok do "pogardzania wszystkim, co niekatolickie". "Czy zatem zdjęcie symbolu religijnego w pomieszczeniu instytucji państwowej, jaką jest Policja, jest obrazą uczuć religijnych wszystkich Polaków?" - pytają politycy SLD.

SLD skrytykował także działania Kościoła w tej sprawie. "Naciski hierarchii kościelnej na władze państwowe są przejawem ataku na ład i porządek w Rzeczpospolitej. Polska nie może być krajem wyznaniowym, w którym podporządkowuje się prawo wszystkich obywateli wymogom jednego Kościoła" - czytamy w liście.

Inaczej sprawę widzi PiS, które apeluje do premiera Donalda Tuska o interwencję. "Zarząd Okręgowy Prawa i Sprawiedliwości w Radomiu wyraża zdecydowany sprzeciw wobec działań podejmowanych przez komendanta miejskiego Karola Szwalbe, które mają niewiele wspólnego z tym do czego powołana jest Policja. Jednym z zadań Policji jest ochrona osób przed bezprawiem i ściganie przestępców, a nie dyskryminowanie kogokolwiek z powodów wyznawanej religii. Tego typu działania szkodzą wizerunkowi Policji i podważają zaufanie do tej służby" - czytamy w piśmie.

W związku z tym politycy PiS zwrócili się do Donalda Tuska z prośbą o interwencję w tej sprawie.

Biskupi radomscy wyrazili nadzieję, że krzyż usunięty z miejskiej komendy policji wróci na miejsce. Policjanci anonimowo zarzucili szefowi radomskiej policji, że polecił zdjąć krzyże w komendzie i komisariatach.

Biskupi radomscy Henryk Tomasik i Adam Odzimek napisali w oświadczeniu, zamieszczonym na internetowej stronie diecezji, że z niepokojem przyjęli informacje o wydarzeniach na komendzie policji.

"Wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko praktykom zdejmowania krzyża w tych miejscach, w których był obecny. Wyrażamy nadzieję, że ten krzyż wróci na swoje miejsce i będzie pomagał w umacnianiu postawy służby osób zatroskanych o dobro wspólne i porządek społeczny. Za tę pracę dziękujemy" - napisali biskupi.

Hierarchowie podkreślili, że "krzyż jest obecny w życiu publicznym współczesnego świata, w kulturze europejskiej i naszej ojczyzny". "Krzyż stawiamy na grobach naszych bliskich, wyznając wiarę w zmartwychwstanie do życia wiecznego" - napisali.