SLD apeluje o "wielkie pojednanie na lewicy"
Szef SLD Wojciech Olejniczak zaapelował o "wielkie pojednanie na lewicy" przed wyborami
samorządowymi. Trzeba tworzyć silny ruch polskiej lewicy -
podkreślił lider Sojuszu. W Warszawie obraduje Rada Krajowa SLD.
18.12.2005 | aktual.: 18.12.2005 14:18
Będziemy silniejsi w wyborach samorządowych - powiedział Olejniczak. Jak dodał, gdyby w wyborach parlamentarnych była jedna lista lewicy, wówczas klub SLD liczyłby ok. 100 posłów; Sojusz ma w obecnej kadencji 55 posłów.
Olejniczak zapewnił, że Sojusz chce współpracować z innymi środowiskami lewicowymi. Powinniśmy dążyć do tego, aby w wyborach samorządowych było wielkie pojednanie na lewicy - podkreślił. Do wszystkich partnerów mówię: chodźcie razem - zaapelował.
Lider Sojuszu uważa, że partia przetrwała "wiele zakrętów, aby się umocnić". Jeśli SLD będzie ciężko pracował, będzie bardzo dobrą marką- ocenił. Jego zdaniem, wynik Sojuszu w ostatnich wyborach parlamentarnych wyborczy był "znacznie lepszy, niż wielu oczekiwało".
W ciągu ostatniego roku zrobiliśmy wiele, aby odbudować zaufanie społeczne - zaznaczył Olejniczak. Nie zniknęliśmy ze sceny politycznej, mamy 55 posłów- przypomniał.
Szef partii zaznaczył też, że SLD ma swoją pozycję, dorobek. Myślę, że nikt z nas nie będzie dążył do likwidacji Sojuszu, ani do zmiany nazwy partii. Nikt w kierownictwie nie myśli, aby zmieniać nazwę - podkreślił.
Olejniczak pochwalił premiera Kazimierza Marcinkiewicza za działania dotyczące osiągnięcia kompromisu w sprawie unijnego budżetu na lata 2007-13. Kaziu, dobrze zrobiłeś - powiedział Olejniczak.
W latach 2007-13 Polska otrzyma z unijnego budżetu 59,65 mld euro w ramach funduszy strukturalnych i spójności. Kompromis w sprawie unijnego budżetu zawarto w Brukseli w sobotę nad ranem. Wynegocjowana dla Polski kwota to o 2 mld euro mniej niż pół roku temu proponował Luksemburg, ale o ponad 3 mld euro więcej niż początkowo chciał dać Londyn.
Szef SLD wyraził zadowolenie z osiągniętego kompromisu budżetowego. Zwracając się do premiera Marcinkiewicza, Olejniczak powiedział: Kaziu dobrze zrobiłeś. Kaziu, w sprawach europejskich tak właśnie trzeba działać. I Kaziu, mam do ciebie prośbę, odetnij się od tych wszystkich, którzy są antyeuropejscy.
Lider Sojuszu zaznaczył, że mamy budżet i nie stoi nic na przeszkodzie, aby od tego momentu rozpocząć pracę nad wykorzystaniem funduszy.
Pewnie, że ktoś może powiedzieć, że pieniędzy mogło być więcej, ale ktoś inny może powiedzieć też, że mogło być mniej - ocenił Olejniczak.
Także inni działacze SLD apelowali o jedność na lewicy. Były marszałek Senatu Longin Pastusiak mówił, że tylko "zjednoczona, silna lewica może stanowić skuteczną zaporę przeciwko rządom prawicy.
Poprzez zwycięstwo prawicy powstało zagrożenie dla tolerancji, dla swobód, zagrożenie państwem "partyjniackim". Jedynie silna lewica może stanowić zaporę dla tego - mówił. Dodał, że cieszy się, iż od czasu rozłamu w SLD mówi się o potrzebie jedności.
Dziś nie wystarczy jednak tylko marzyć o jedności, trzeba działać - pierwszy test powinniśmy zdać w wyborach samorządowych, potem zorganizować kongres szeroko rozumianej lewicy i w perspektywie stworzyć jedną partię lewicową - przekonywał.
Także eurodeputowany SLD Marek Siwiec mówił o potrzebie budowy lewicowej alternatywy politycznej dla Polski. Chcemy, by z SLD płynęła krytyczna, surowa ocena tego, co robi rząd - nie będzie bezkarności wobec tych, którzy wzięli odpowiedzialność za Polskę- podkreślił.