Sąd podjął decyzję o zwolnieniu Sławomira Nowaka z aresztu. Decyzja ta wywołała oburzenie niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy. Były wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski grzmiał w mediach społecznościowych, że uchylenie aresztu dla Nowaka to skutek hamowania starań o głęboką reformę wymiaru sprawiedliwości. Gość programu WP "Newsroom", Michał Kamiński stwierdził jednak, że wyjście Nowaka na wolność może mieć dla obozu rządzącego pozytywny wydźwięk. Wicemarszałek Senatu podkreślał, że tak długi pobyt byłego posła w areszcie zaczął rodzić plotki, według których na Nowaku miały być wymuszane zeznania o charakterze politycznym. - Decyzja sądu w jakimś sensie będzie pozwalała, żeby tego typu pogłoski - niekorzystne dla obozu władzy - przestały funkcjonować - stwierdził Kamiński. Polityk podkreślił, że w jego ocenie pojawienie się takich pogłosek to skutek destrukcji wymiaru sprawiedliwości przez obecnego ministra sprawiedliwości. - Tak nisko upadł wymiar sprawiedliwości pod rządami Zbigniewa Ziobry, że dzisiaj niezależnie od tego co ten wymiar sprawiedliwości uczyni, to w oczach dużej części opinii publicznej jest to obciążone ogromnym politycznym piętnem - powiedział wicemarszałek Senatu.