"Belmondo", "Elvis" i "Łysy". Ksywy naszych polityków
Lewica pod tym względem, też nie pozostaje w tyle. Józef Oleksy to "Józio" albo "Łysy". Na Leszka Millera "Kanclerz" mówią ci, którzy się go boją. Ci mniej bojaźliwi podobno wołają na lidera SLD "Młynarz".