Tychy. Zatrzymany po kilku godzinach, odpowie za usiłowanie zabójstwa
Tyscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego usiłowanie zabójstwa 44-letniego mieszkańca Tychów. 38-latek wpadł w ręce stróżów prawa po kilku godzinach poszukiwań. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywocie.
Do próby morderstwa doszło na początku kwietnia. - W nocy, 7 kwietnia, dyżurny tyskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na alei Piłsudskiego ma przemieszczać się mężczyzna z zakrwawioną głową. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, a także karetka pogotowia, która zabrała rannego do szpitala – poinformowała komenda policji w Tychach.
Tychy. Złapany 44-latek odpowie za usiłowanie zabójstwa
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W wyniku podjętych czynności jeszcze tego samego dnia zatrzymali podejrzanego 38-latka. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu usiłowania zabójstwa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
W sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach. Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.
Zarzutem znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz wymuszania czynności urzędowych zakończyła się z kolei interwencja w centrum Łazisk Górnych, podjęta wobec 36-letniego mężczyzny. Wyjątkowo wulgarny i agresywny człowiek dopuścił się też kilku wykroczeń.
Zajście rozpoczęło się, od próby wylegitymowania mężczyzny bez maseczki. Ten wpadł w furię. Używając wyjątkowo obraźliwych i wulgarnych słów odmawiał podania swoich danych. Ciągle krzyczał, aż w pewnym momencie podszedł do policjanta i uderzył go w bark.
Agresor został on zatrzymany i przewieziony do łaziskiego komisariatu, gdzie w końcu ustalone zostały jego personalia.
Sellin nie wyklucza zamachu w Smoleńsku. Giertych rzucił mocnym słowem