Śląskie. Wojewoda odwołał pogotowie przeciwpowodziowe
Jarosław Wieczorek odwołał w poniedziałek wieczorem ogłoszone przed tygodniem pogotowie przeciwpowodziowe na terenie powiatów bielskiego, cieszyńskiego, raciborskiego, wodzisławskiego, żywieckiego oraz Bielska-Białej.
19.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zarządził odwołanie pogotowia przeciwpowodziowego w południowej części regionu – wynika z informacji umieszczonej w poniedziałek wieczorem na facebookowym profilu wojewody.
W poniedziałek rano służby kryzysowe wojewody informowały o przekroczeniu stanów alarmowych w pięciu punktach pomiarowych w woj. śląskim (rzeki Odra i Pszczynka) oraz stanów ostrzegawczych w czterech innych (na Odrze, Wiśle i Brynicy).
Pogotowia i alarmy powodziowe, ogłoszone przez wojewodę i samorządy, wprowadzono po kilkudniowych opadach deszczu, w części powiatów i miejscowości regionu we wtorek.
Jak wynikało z poniedziałkowych porannych danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, stan rzek w regionie z dnia na dzień jednak stabilizował się – w większości punktów pomiarowych poziom wody obniżał się.
W poniedziałek po południu wojewoda Wieczorek opublikował zarządzenie, w którym napisał, że mając na uwadze zanik opadów deszczu oraz ciągłe obniżanie się stanów wody, odwołał pogotowie przeciwpowodziowe na terenie powiatów bielskiego, cieszyńskiego, raciborskiego, wodzisławskiego, żywieckiego oraz Bielska-Białej.
W związku z opadami w środę po raz pierwszy proces piętrzenia wody rozpoczął zbiornik Racibórz Dolny, którego trwająca wiele lat budowa zakończyła się przed kilkoma miesiącami. Powodem decyzji o rozpoczęciu piętrzenia było - jak oceniły Wody Polskie - zwiększone ryzyko powodziowe na terenach położonych poniżej zbiornika. W niedzielę Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach informował, że zbiornik wykorzystał do tego czasu około jednej czwartej rezerwy powodziowej.
W związku z intensywnymi opadami deszczu, od wtorku do soboty śląska straż pożarna interweniowała ok. 900 razy. Najwięcej pracy strażacy mieli w powiatach: cieszyńskim, bielskim i Bielsku-Białej oraz wodzisławskim, raciborskim i rybnickim.
Strażacy byli wzywani do wypompowywania wody z zalanych piwnic, posesji i dróg oraz budowania i umacniania wałów, udrażniania studzienek i przepustów wodnych oraz usuwaniu przewróconych przez wiatr drzew. W działania zaangażowanych było ponad 1 tys. zastępów PSP i OSP.