Śląskie. Więcej wypadków, dwie ofiary śmiertelne, goprowcy podsumowali wakacje w Beskidach

182 interwencji, 118 osób poszkodowane, 2 ofiary śmiertelne – ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR podsumowali minione wakacje.

Śląskie. 182 razy zmuszeni byli do wyjazdów beskidzcy goprowcy.Śląskie. 182 razy zmuszeni byli do wyjazdów beskidzcy goprowcy.
Źródło zdjęć: © Grupa Beskidzka GOPR

Goprowcy zakończyli wakacyjny sezon. Niestety z ich zestawienia, wynika, że przybyło wypadków w górach. W bieżące wakacje ratownicy interweniowali 182 razy, czyli o ponad 30 razy więcej niż w 2019 roku, ostatnim przed pandemią. Wtedy turystów ratowali z opresji 151 razy.

Śląskie. Goprowcy podsumowali wakacyjny sezon w Beskidach

Niestety, nie każda akcja zakończyła się sukcesem W  dwóch wypadkach poszkodowani zmarli. W połowie sierpnia turyści, wędrujący w rejonie Przełęczy Pawlusiej, dostrzegli leżącego na szlaku mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Ratownikom nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Kilka dni wcześniej z sił opadł mężczyzna, który zbierał borówki na Skrzycznem. Uskarżał się na bóle w klatce piersiowej. Jego stan szybko się pogarszał. Pomimo podjętej resuscytacji jego życia także nie udało się uratować.

Najwięcej interwencji dotyczyło pieszych turystów. Było ich aż 89. Najczęściej chodziło o drobniejsze urazy, jak skręcenia nóg. Zdarzały się też wypadki bardziej niebezpieczne. W połowie lipca 42-letnia turystka, schodząc z góry, potknęła się i upadła, wbijając sobie patyk w okolicę kości udowej. Rana mocno krwawiła. Goprowcom udało się szybko zlokalizować poszkodowaną, ponieważ posiadała aplikację "Ratunek".

Śląskie. Wypadki rowerzystów w Beskidach

Niewiele mniej interwencji dotyczyło wypadków rowerzystów na górskich trasach, bo 73. Wiele z nich było bardzo groźnych. Ranni doznali poważnych urazów.

- W połowie sierpnia do rannej rowerzystki z urazem głowy i po utracie przytomności trzeba było wezwać śmigłowiec – podali ratownicy, którzy na trasach rowerowych udzielali pomocy m.in. przy złamaniach i kontuzjach stawów rąk i nóg, podejrzeniach urazów kręgosłupa i miednicy, urazach głowy i twarzoczaszki.

- W wakacje prowadziliśmy też pięć wypraw poszukiwawczo-ratunkowych i interweniowaliśmy w czterech wypadkach paralotniarskich – podali ratownicy.

Grupa Beskidzka GOPR działa na terenie Beskidu Śląskiego, Żywieckiego oraz Małego, a także zachodniej części Beskidu Makowskiego. Podczas wakacji ratownicy pełnili stałe dyżury w Szczyrku, na Hali Miziowej i Markowych Szczawinach. W weekendy obecni byli dodatkowo na Klimczoku, w Wiśle, pod Baranią Górą, na Hali Skrzyczeńskiej, Żarze i Leskowcu.

GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.

Protest ratowników medycznych. "Czuję ogromny niepokój i strach"

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu