Śląskie. Policjanci w Raciborzu żegnają zastrzelonego kolegę. Michał Kędzierski miał 43 lata
Młodszy aspirant Michał Kędzierski został śmiertelnie postrzelony we wtorek rano podczas interwencji w Raciborzu. Sprawcą był 40-letni mężczyzna, znany już wcześniej miejscowej policji, m.in. z przestępstw narkotykowych.
Kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia rodzinie i przyjaciołom Michała Kędzierskiego złożyli Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach oraz kierownictwo, policjanci i pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
- Michał zawsze marzył o służbie w policji. Swoje pragnienie spełnił w grudniu 2011 roku, wstępując w nasze szeregi. Od wielu lat był związany z lokalnymi mediami, gdzie kreował pozytywny wizerunek policji – podały służby prasowe śląskiej policji.
Śląskie. Policjant zastrzelony w Raciborzu
Do tragedii w Raciborzu odniósł się komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. "Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, który wypełniając słowa roty ślubowania, zginął zastrzelony przez bandytę. Środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem z rodziną i najbliższymi. Cześć Jego Pamięci" - napisał na Twitterze.
Racibórz wstrząśnięty tragedią. Ujawniono szczegóły ws. śmierci policjanta
- Był zawsze otwarty na potrzeby innych, nigdy nie odmówił pomocy. Na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, życzliwy i uczynny kolega. Był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie. Zawsze pomocnym i gotowym poświęcić każdemu swój czas. W naszych sercach i pamięci trwać będzie na zawsze – napisano na stronie internetowej śląskiej policji.
Jak podał lokalny portal nowiny.pl, Michał Kędzierski był przez wiele lat jednym z głosów radia Vanessa, a później twarzą Raciborskiej Telewizji Kablowej. Znany był również jako didżej dyskotek i prowadzący imprezy plenerowe. - Przez kolegów nazywany był często "Kędziorem" lub zdrobniale "Kędziorkiem". Zawsze życzliwy i chętny do współpracy, a nade wszystko wesoły - wspominają dziennikarze.
Po wstąpieniu do policji wspomagał pracę służb prasowych raciborskiej komendy. Ostatnio służył w wydziale prewencji.
Śląskie. Śmiertelne strzały do policjanta w Raciborzu. Napastnik postrzelony
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 8.00 rano gdy policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na interwencję w okolicę stacji benzynowej. Przebrany za policjanta mężczyzna prawdopodobnie był pijany lub pod wpływem innych środków odurzających i mógł poruszać się samochodem marki renault.
- Mundurowi pojechali we wskazane miejsce, jednak mężczyzna przemieścił się samochodem i policjanci zatrzymali go na ulicy Chełmońskiego. Podczas interwencji mężczyzna wyciągnął broń i oddał strzały w kierunku policjanta. Jego kolega z patrolu postrzelił napastnika w udo, a następnie go obezwładnił i zatrzymał – poinformowała śląska policja.
Niestety, postrzelonego policjanta pomimo prowadzonej reanimacji - najpierw przez kolegę z patrolu, potem policjantów, którzy pojawili się na miejscu, a następnie medyków - nie udało się uratować. Zginął na służbie w wieku 43 lat.
Racibórz. 40-letni mężczyzna zastrzelił policjanta na służbie
Sprawcą zabójstwa był 40-latek, znany miejscowej policji i wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przed strzelaniną mężczyzna miał na sobie odzież przypominającą policyjny mundur i na chwilę przed strzelaniną próbował kontrolować samochody – przekazała policja.
Policja na razie nie informuje, ile padło strzałów podczas wymiany ognia. O pierwszych czynnościach i ustaleniach w śledztwie prokuratura poinformuje prawdopodobnie w środę.