RegionalneŚląskŚląskie. Drogowa kontrola doprowadziła w Mysłowicach do warsztatu pełnego "skarbów"

Śląskie. Drogowa kontrola doprowadziła w Mysłowicach do warsztatu pełnego "skarbów"

Policjanci z Mysłowic, wspierani przez przewodnika psów do tropienia narkotyków, zatrzymali 55-letniego mężczyznę, który w prowadzonym przez siebie warsztacie posiadał znaczną ilość narkotyków oraz papierosy bez polskich znaków akcyzy. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Śląskie. Policjanci z Mysłowic zatrzymali 55-letniego mężczyznę, który w prowadzonym przez siebie warsztacie posiadał m.in. znaczną ilość narkotyków.
Śląskie. Policjanci z Mysłowic zatrzymali 55-letniego mężczyznę, który w prowadzonym przez siebie warsztacie posiadał m.in. znaczną ilość narkotyków.
Źródło zdjęć: © Policja Śląska

30.04.2021 10:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zatrzymania mężczyzny doszło w miniony wtorek, gdy policjanci z drogówki i kryminalni z mysłowickiej komendy prowadzili działania "Alkohol i narkotyki". Mundurowi wspierani byli przez przewodnika "Luki" i "Enigmy" - psów wyszkolonych do tropienia narkotyków z komendy miejskiej w Katowicach.

Podczas kontroli drogowej renault, kierowanego przez 55-letniego mieszkańca Sosnowca, policjanci znaleźli w aucie amfetaminę.

- W toku dalszych czynności prowadzonych z mężczyzną, kryminalni znaleźli w prowadzonym przez niego warsztacie ponad kilogram amfetaminy, 400 gramów marihuany, ponad 600 tabletek ecstasy, 1200 tabletek viagry i ponad 23 tysiące papierosów bez polskich znaków akcyzy – poinformowała w piątek śląska policja.

55-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty, a sąd, na wniosek śledczych, zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Siemianowice Śląskie. Narkotyki, kierowanie pod wpływem, brak prawa jazdy

Do podobnego ujęcia doszło w kwietniu także w Siemianowicach Śląskich. Policyjni wywiadowcy zatrzymali do kontroli volkswagena. Jego kierowca był im znany z wcześniejszych spraw związanych z przestępczością narkotykową. I tym razem 27-latek nie był "czysty".

- Policjanci we wnętrzu samochodu znaleźli foliowy woreczek z suszem roślinnym. Mężczyzna przyznał się, że należy do niego i powiedział, że jest to marihuana. Badanie narkotesterem wykazało, że prowadził pod wpływem środków odurzających.

Zatrzymany usłyszał zarzuty za posiadanie narkotyków oraz kierowania pod ich wpływem. Wcześniej był już karany za przestępstwa narkotykowe. Dodatkowo kierowca został ukarany mandatem karnym, ponieważ nie posiadał prawa jazdy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (5)