Czeladź. Chciał się bić, znalazł rywala w witrynie sklepowej

Jak poinformowała policja w Czeladzi do zdarzenia doszło w niedzielę (13 grudnia) około godziny 1.00 w centrum miasta. Udający się na nocny spoczynek świadek zajścia w pewnym momencie usłyszał dobiegający z ulicy krzyk mężczyzny sugerujący, iż ten może być atakowany przez nieokreślonego napastnika. Chwilę później po okolicy rozniósł się odgłos tłuczonego szkła.

Obserwator zajścia mocno się zdziwił, gdy wyjrzał przez okno na ulicę. Jak się bowiem okazało w pobliżu potłuczonej witryny sklepowej stała tylko jedna osoba. Wezwany na miejsce patrol policji z czeladzkiego komisariatu zatrzymał 23-letniego sosnowiczanina. Wandal miał na nodze wyraźne ślady świadczące o tym, że zniszczenia dokonał, kopiąc w szybę. Mający sporo ponad 2 promile alkoholu w organizmie 23-latek noc spędził w izbie wytrzeźwień. Zarzuty zniszczenia mienia usłyszał, gdy tylko alkohol "wywietrzał" z jego organizmu. Jak przyznał to właśnie alkohol odebrał mu rozum. Dalszym losem wandala zajmie się sąd i prokurator grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.

Tragicznie mogła się też zakończyć kłótnia między 27-lenią czeladzianką a jej 36-letnim partnerem. Nietrzeźwa kobieta w pewnym momencie ugodziła nożem mężczyznę w klatkę piersiową. 36-latek trafił do szpitala. Gdy tylko z niego wyjdzie odpowie za posiadanie narkotyków.